Atmosfera wokół "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znowu zrobiła się gorąca. Wszystko za sprawą finału siódmej edycji. Mimo że wszystkie pary w momencie decyzji postanowiły pozostać w małżeństwach, to jak dowiedzieliśmy się z głosu narratora pod koniec odcinka, że żadna z nich nie przetrwała. Uwaga widzów koncentruje się jednak nie tylko na uczestnikach z tegorocznej edycji, ale i tych z poprzednich lat. Martyna, bohaterka trzeciego sezonu, zorganizowała w ostatnim czasie Q&A, podczas którego wspomniała udział w programie.
Martyna wzięła ślub z Przemkiem. Mężczyzna ewidentnie nie przypadł jej do gustu i choć na poziomie koleżeńskim zdołali się jakoś porozumieć, nigdy między nimi nie zaiskrzyło. Po latach wspomina, że zupełnie do siebie nie pasowali i swego czasu miała do ekspertów żal.
Nie byliśmy dla siebie (stworzeni - przyp. red.), dwa różne światy. Dalej uważam, że ta para była dobrana na potrzeby show. Byłam zawiedziona postawą ekspertów i tym, że obarczyli mnie winą za niepowodzenie tego związku... Ale było, minęło. Ułożyłam sobie życie, jestem szczęśliwa - powiedziała.
Kiedy brała ślub przed kamerami, nie była zachwycona, gdy ujrzała męża. Później nie było lepiej.
Pisałam w ankietach i wszędzie, że tacy mężczyźni mi się nie podobają. Każdy ma swój typ człowieka. Dlaczego eksperci prośby innych osób potraktowali bardziej poważnie, a innych nie? Co to są za podwójne standardy? - grzmiała.
Jeden z fanów nawiązał także do zakończonej właśnie siódmej edycji. Martyna nie miała zbyt dużo entuzjazmu, oglądając odcinki przed telewizorem. Zwróciła uwagę na organizację czasu par młodych.
Poprzednie edycje zdecydowanie lepsze. Ta, mam wrażenie, zrobiona na "odwal się".
Niestety. I te podróże poślubne... Produkcja powinna się bardziej postarać - odpowiedziała.
Dodała także, że w edycji, w której sama brała udział było więcej emocji.
Co słychać u Martyny z trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia"? Instagram kobiety przepełniony jest zdjęciami z podróży po Polsce i Europie, a my możemy zaobserwować, że zdecydowała się zapuścić włosy. Niewiele brakuje, aby sięgały jej do pasa. Obecnie jest w szczęśliwym związku i spodziewa się dziecka. Jak przyznaje, jej partner nie oglądał "Ślubu od pierwszego wejrzenia", w którym brała udział. Sama jednak nie żałuje udziału w programie, dodając, że dzięki niemu poznała wielu ludzi, z którymi przyjaźni się do dziś.