Więcej aktualnych informacji ze świata polskiego show-biznesu znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Trwają przygotowania do kolejnej edycji "Tańca z Gwiazdami". Według nieoficjalnych informacji pierwszym z uczestników ma być Michał Mikołajczak. Wielu widzów z chęcią zobaczyłoby na parkiecie Blankę Lipińską. Okazuje się, że nie ma szans, aby celebrytka w najbliższym czasie wystąpiła w tanecznym programie. Dlaczego?
Jak podaje portal Pomponik producenci "Tańca z Gwiazdami" od kilku sezonów starają się namówić Blankę Lipińską na udział w programie. Na przeszkodzie mają stać zbyt wysokie wymagania autorki "365 dni". Według informatora serwisu celebrytka zażądała niebotycznej kwoty za występ.
Stawka, którą sobie zażyczyła za odcinek, była absurdalnie wysoka i po prostu nierealna - zdradziła osoba z produkcji show.
To jednak nie koniec wymagań Blanki Lipińskiej. Lista jej specjalnych życzeń jest znacznie dłuższa.
Wśród jej żądań były m.in. osobna garderoba i specjalna woda mineralna. A to był tylko początek długiej listy - dodał informator portalu.
Do informacji podanych przez serwis Pomponik postanowiła odnieść się sama zainteresowana. Blanka Lipińska na InstaStories stanowczo zaprzeczyła plotkom. Dodała też, że cierpi obecnie na problemy z kręgosłupem, więc udział w tanecznym show jest niemożliwy.
Tak właśnie rodzą się bzdury, a ludzie wyrabiają sobie zdanie o innych... [...] Ja mam chory kręgosłup, jeszcze przez rok nie potańczę z nikim. Więc nie wiem, kto to niby negocjował, ale ten, kto to pisał, chyba dawno moich stories nie oglądał. A z tą wodą to już całkiem kogoś poniosło, jak ja wody nie lubię - sprostowała doniesienia portalu celebrytka.
Myślicie, że kiedy Blanka Lipińska upora się z problemami zdrowotnymi, zobaczymy ją na parkiecie "Tańca z Gwiazdami"?