Więcej aktualnych informacji na temat popularnych polskich seriali znajdziecie na stronie Gazeta.pl
Tempo akcji w "M jak miłość" nie zwalnia nawet na chwilę. W 1655. odcinku serialu okaże się, że w związku Pawła (Rafał Mroczek) i Franki (Dominika Kachlik) nadal nie brakuje tajemnic. Zduńska kolejny raz okłamie męża. Co jeszcze się wydarzy?
Jakiś czas temu Paweł i Franka stanęli na ślubnym kobiercu. Zduński zacznie więc namawiać ukochaną na wspólne dziecko. Od czasu wyprowadzki Basi (Gabriela Raczyńska) mężczyzna coraz częściej marzy o własnym potomku. Franka uda się więc na wizytę kontrolną u ginekologa, podczas której na jaw wyjdą jej tajemnice. Okaże się także, że kobieta jest chora.
Z obrazu USG wynika, że ma pani początki endometriozy. Ale spokojnie, proszę się nie martwić. Wyłapałyśmy to na początkowym etapie. Trzeba będzie zrobić dodatkowe badania, w pierwszej kolejności musimy sprawdzić poziom hormonów. Czy przy poprzedniej ciąży miała pani jakieś problemy? - zapyta Zduńską lekarka.
Przy poprzedniej ciąży? - zapyta zbita z tropu Franka.
Przecież rodziła już pani wcześniej... To nie moja sprawa. Poza tym obowiązuje mnie tajemnica lekarska. Po prostu po badaniu wiem, że była pani w ciąży - stwierdzi ginekolożka.
Niestety w 1655. odcinku Franka nie odniesie się do słów lekarki. Możemy jednak domyślać się, że żona Pawła urodziła dziecko podczas pobytu w Nowym Jorku, gdzie po wyjechała po maturze. Od tamtej pory co roku otrzymuje tajemnicze wiadomości podpisane inicjałami "M. L. i K. L". Nadawcami są prawdopodobnie adopcyjni rodzice jej potomka.
Franka nie zdecyduje się na wyjawienie sekretu mężowi, nie powie mu także o chorobie. Kiedy Paweł zapyta o wizytę u lekarza, żona zatai przed nim prawdę.
Nie ma o czym gadać. Zwykła wizyta kontrolna... - powie Zduńska.
1655. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany 25 kwietnia o godzinie 20:55 na antenie TVP2.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!