Więcej o uczestnikach programów telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl.
Patrycja i Adam to ostatnia z trzech par, które stanęły na ślubnym kobiercu w siódmej edycji matrymonialnego show. Początek był dość burzliwy, a sama ceremonia zapowiadała się nieco dramatycznie. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie mogła opanować emocji i ciężko było jej się powstrzymać od płaczu. Z kolei od strony pana młodego nie dopisali goście, których stawiło się tylko troje. Jak do tej pory, tej parze poświęcono najmniej antenowego czasu, dlatego na razie trudno jeszcze wyrokować, jak potoczą się ich losy. Być może nieco na ten temat wyjawił sam Adam, który w ciepły sposób wyraził się o Patrycji.
Przed premierą trzeciego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w telewizji Adam zamieścił na Instagramie post, w którym zachęcił do oglądania. Pod wpisem pojawiła się masa pozytywnych komentarzy na temat uczestnika, a także dobranej dla niego przez ekspertów żony. Fani zachwycają się, że Patrycja i Adam zostali idealnie dopasowani i trzymają za nich kciuki. Jedna z internautek, imienniczka żony Adama, postanowiła zażartować z wyboru ekspertów.
A tak na marginesie to, chłopie, nie zazdroszczę żony. Patrycje mają ciężkie charakterki, wiem coś o tym, też jestem Patrycja - napisała.
Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie dał się jednak sprowokować.
To tylko stereotypy - odpisał.
Czy tym samym dał do zrozumienia, że charakter Patrycji przypadł mu do gustu? Po kilku pierwszych odcinkach siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" żona Adama, niestety, podpadła nieco widzom programu. Wyraźnie zestresowana, tuż przed ślubem odezwała się w dość obcesowy sposób do wujka, który prowadził ją do ołtarza. Zachowanie uczestniczki, mimo że z pewnością wywołane ogromnymi emocjami, nie spodobało się fanom show. Adam zdaje się mieć z kolei o żonie zupełnie inne zdanie. I chyba jemu warto wierzyć - nawet jeżeli ich związek przetrwał jedynie miesiąc, na pewno zna Patrycję lepiej niż fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
---
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.