Więcej o programach telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
W poprzednich edycjach "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przez pierwszych kilka odcinków przedstawieni byli jedynie poszczególni uczestnicy, a widzowie mogli bawić się w zgadywanie, jak zostali dobrani przez ekspertów. W siódmej edycji znacznie przyspieszono śluby, a do trzeciego odcinka poznaliśmy już wszystkie trzy pary. Fani matrymonialnego show gratulowali produkcji pomysłu i unikania nudnych "zapychaczy". Czwarty odcinek, który przedpremierowo trafił na Player 15 marca, okazał się niestety rozczarowaniem. Widzowie zirytowali się, że po dobrym starcie w programie przestało się cokolwiek dziać. Niektórzy są wręcz zdania, że cały ten epizod można było sobie darować.
Czwarty odcinek poświęcony był przede wszystkim Agnieszce i Kamilowi, którzy skończyli weselną zabawę i wyjechali w podróż poślubną. Jak dotąd największym wydarzeniem z ich całej wyprawy był problem z otwarciem drzwi do hotelowego pokoju. Dorota i Piotr wciąż są na weselu, a jedyne, co można od nich usłyszeć, to zachwyty pod swoim adresem. Patrycja i Adam stanęli wreszcie na ślubnym kobiercu, a mężczyzna wyjaśnił, dlaczego z jego strony pojawiło się tak niewielu gości. I to właściwie tyle. Co więcej, z zapowiedzi odcinka piątego wynika, że produkcja nadal zamierza ciągnąć pokazywanie wesel dwóch ostatnich par.
Fani "Ślubu od pierwszego wejrzenia", chcący dowiedzieć się czegoś więcej na temat uczestników, a przed wszystkim, zobaczyć, jak pary zachowują się w codziennym życiu, zaczynają się odrobinę niecierpliwić.
Taki bez sensu odcinek. Nic nowego się nie dzieje, za dużo pokazywania pierwszej pary, gdzie jako jedynym poświęcono im cały odcinek. Po urywku pozostałych par. Po dzisiejszym odcinku widzę, że pewnie w piątym dalej będą wesela i takie przeciąganie. Niby trochę inna formuła, ale nie do końca chyba mi się to podoba.
Ogólnie nudny ten odcinek, czekałam na rozwój sytuacji, a mam poczucie straconego tygodnia.
Fajny ten dzisiejszy odcinek, taki idealny do spania - piszą w komentarzach.
Być może akcja zdąży jeszcze przyspieszyć, albo może w tej edycji wyjątkowo nie było dram ani kłótni, a wszystkie pary zostały dobrane perfekcyjnie? Jak wynika z programu telewizyjnego, siódma edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ma składać się w sumie z 13 odcinków, więc jesteśmy już prawie w jednej trzeciej emitowanego obecnie sezonu.
---
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.