"Mask Singer" w ogniu krytyki. Widzowie miażdżą program TVN. "Kretynizacji społeczeństwa ciąg dalszy"

Za nami pierwszy odcinek "Mask Singer", a nowa propozycja TVN-u mocno spolaryzowała widzów. Krytycznych głosów na temat programu o śpiewających celebrytów przebranych w kostiumy zebrało się niestety sporo.

Więcej o programach telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl

Wiosna za pasem, a to oznacza start programów w telewizyjnych ramówkach. Zamiast kolejny raz odświeżać wyłącznie stare formaty, TVN postanowił zaproponować polskim widzom coś nowego, dlatego 5 marca mieliśmy okazję obejrzeć pierwszy odcinek "Mask Singer". W programie bierze udział 12 celebrytów, którzy przebrani w najdziwniejsze stroje (np. prysznica czy tortu) występują na scenie. Członkowie jury usiłują zgadnąć, kto kryje się pod maskami, a osoba, której występ został oceniony najgorzej, musi ujawnić tożsamość. W praktyce wygląda to dokładnie tak absurdalnie, jak brzmi, co nie oznacza jednak, że program musi być skazany na porażkę. Niestety zdaniem dużej części widzów, "Mask Singer", a przynajmniej polska wersja show, to kompletna klapa.

Zobacz wideo Julia Kamińska o pracy na planie "BrzydUli"

"Mask Singer". Widzowie krytykują program

Z racji tego, że formuła programu nie jest szczególnie skomplikowana, duże pole do popisu mają w "Mask Singer" jurorzy. To w dużym stopniu od ich charyzmy, energii i właściwego zadawania uczestnikom pytań zależy, czy widzowie będą się dobrze bawić. Ci pracę Julii Kamińskiej, Joanny Trzepiecińskiej, Kuby Wojewódzkiego i Kacpra Rucińskiego, a także prowadzącego Michała Meyera ocenili jednak średnio. Ze sporą krytyką spotkał się także sam format "Mask Singer" i fakt, że to kolejny show, w którym gwiazdy wygłupiają się przed kamerami.

Ta nasza wersja jest jakaś taka smutna, jurorzy w ogóle nie starają się chyba zgadywać, kto to może być, tylko rzucają byle jakimi nazwiskami. (...) Jury w polskiej wersji dobrane fajnie, jednak nie ma chemii pomiędzy jurorami a prowadzącym, w amerykańskiej wersji wygląda to zupełnie inaczej, prowadzący wdaje się w rozmowy z jury, czasami mówi, że ich odpowiedzi są bez sensu.
Wielkie rozczarowanie! Sztuczne jury, wymuszony entuzjazm publiczności, program nudny.
Dłużej niż pięć minut nie da się tego oglądać. Kretynizacji społeczeństwa ciąg dalszy. To jest gorsze niż "Celebrity Splash" - czytamy w komentarzach.

Być może "Mask Singer" się jeszcze rozkręci i kolejne odcinki zostaną ocenione nieco lepiej. Bądź co bądź ten zaczerpnięty w Korei Południowej format emitowany był już w ponad 40 krajach, a w Stanach Zjednoczonych w doczekał się aż sześciu sezonów.

---

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:

Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie

Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna

Jak pomóc Ukrainie - pomoc rzeczowa i finansowa

Pomoc dla Przyjaciół z Ukrainy

Więcej o: