W "Milionerach" często padają pytania związane z językiem, charakterystycznymi określeniami czy slangiem. Czasami w momencie, kiedy do wygrania są naprawdę duże pieniądze. Warto być wtedy obeznanym w świecie "żywego języka". Przekonał się o tym Szymon Batura z Poznania, który w ostatnim odcinku teleturnieju usłyszał pytanie za 250 tysięcy złotych. Jak mu poszło?
W najnowszym 463. odcinku "Milionerów" uczestnik kontynuował obiecującą grę z poprzedniego odcinka. Rozpoczął od pytania za 10 tysięcy złotych i konsekwentnie piął się w górę. Świetnie poradził sobie z pytaniami z historii i sztuki. Kiedy dotarł do progu 250 tysięcy złotych, miał na koncie jeszcze jedno niewykorzystane koło ratunkowe. Droga do miliona była więc na wyciągnięcie ręki. Hubert Urbański odczytał pytanie:
Slangowy RiGCz to:
Pan Szymon nie krył zadowolenia.
Uśmiecham się, bo znam odpowiedź. Czasami człowiek się cieszy, że jest jeszcze względnie młody - powiedział uczestnik.
Postawił na odpowiedź A - Rozum i Godność Człowieka. Przyznał, że kiedyś natknął się na to określenie w internecie. Prowadzący zapytał się, co wtedy, kiedy okaże się, że wygrał 250 tysięcy.
Nie mam pojęcia, co zrobię z życiem... - żartował pan Szymon.
Okazało się, że wkrótce musi się nad tym zacząć zastanawiać, ponieważ odpowiedź była poprawna. W studiu otrzymał gromkie brawa i przeszedł do gry za pół miliona złotych. Jednak po wykorzystaniu ostatniego koła ratunkowego - telefonu do przyjaciela - zrezygnował z dalszej gry i zachował 250 tysięcy złotych.
RiGCz to pojęcie wymyślone stosunkowo niedawno, dlatego każdy młody człowiek, który aktywnie porusza się w świecie internetu, znałby odpowiedź na pytanie. Wziął się od internetowego komentarza zaczynającego się od słów "No i ja się pytam człowieku, dumny ty jesteś z siebie? Masz ty w ogóle rozum i godność człowieka?", krytykującego żarty z Jana Pawła II. Komentarz internauty, któremu nie spodobały się dowcipy z papieża, błyskawicznie stał się internetową "pastą", przeklejaną i multiplikowaną na polskich forach, aż wreszcie skróconą do "RiGCz". Zobacz też: "Milionerzy". Pytanie za 125 tys. o obrączkę wprawiło Radosława w konsternację. Hubert Urbański też nie wiedział