Waleria i Piotr to jedna z niewielu par, które ułożyła sobie życie po programie. Mimo że dzieli ich setki kilometrów, regularnie się spotykają i starają się wykorzystać każdą wolną chwilę, żeby móc nacieszyć się początkami związku. Widzowie "Love Island. Wyspa miłości" już kilka razy próbowali dowieść, że para zerwała, jednak każda taka plotka została skomentowana przez samych zainteresowanych. Internauci ponownie dostrzegli szczegół, który mógł wskazywać na zakończenie relacji.
Waleria tuż po powrocie z programu zdecydowała się założyć blond doczepy. Postawiła na ten kolor, ponieważ Piotrek przyznał w show, że najbardziej podobają mu się blondynki. Był to więc bardzo miły gest ze strony uczestniczki. Kilka dni temu Waleria ponownie odwiedziła fryzjera. Zdjęła doczepy, skróciła włosy i postawiła na nieco inny kolor. Jak się okazuje, był to wystarczający dowód na rozpad związku dla niektórych internautów. Ci szybko postanowili podpytać o to Walerię.
Nie jesteś z Piotrem, zmieniłaś kolor włosów - stwierdził obserwator Walerii.
Dziewczyna potraktowała to bardzo żartobliwie. Postanowiła szybko uciąć plotki o zerwaniu.
Zmieniłam kolor włosów, bo mi się znudził. Doczepy ściągnęłam, żeby włosy odpoczęły. I było mi za gorąco. Także leave us. Jesteśmy razem.
Waleria i Piotr dotarli do finału i zajęli w nim drugie miejsce. Wielu widzów w nich nie wierzyło, jednak teraz udowadniają, że miłość była prawdziwa.