Sonia i Łukasz z "Hotelu Paradise" w czwartek zawalczą o główną nagrodę. Taki stan dziwi nie tylko widzów, ale i ich samych. Czy uda im się zwyciężyć w finale?
"Hotel Paradise" Łukasz i Sonia znaleźli się w finale
Sonia i Łukasz z "Hotelu Paradise" w czwartkowym odcinku staną naprzeciwko Aty i Artura. Pozostali uczestnicy programu zdecydują, która z par bardziej zasługuje na wygraną. Wydawać by się mogło, że sytuacja jest całkiem oczywista, bowiem Sonia i Łukasz nie darzą się sympatią, dlatego raczej nie mają szans na zwycięstwo. Jednak druga edycja jest na tyle przewrotna, że trudno nie odnieść wrażenia, że koledzy z programu mogą ostatecznie zaskoczyć i oddać właśnie na nich głos w finale. Jak to się stało, że znaleźli się w nim razem?
Sytuacja jest na tyle skomplikowana, że od początku w "Hotelu Paradise" był Łukasz, który też jednak jako pierwszy pożegnał się z show. Produkcja zdecydowała się zrobić psikusa uczestnikom i przywrócić go niemal pod koniec edycji. To właśnie wtedy poznał Sonię, która dołączyła do programu kilka odcinków wcześniej, podczas nieobecności chłopaka. Dla niej powrót Łukasza był korzystny, ponieważ powoli zaczęły jej się kończyć opcje - w trakcie programu była związana m.in. z Robertem, Bartkiem, Krystianem i Adamem. W międzyczasie kłóciła się niemal z każdym z nich i deklarowała, że nie chciała dokonać takiego wyboru.
Ostatecznie to z Łukaszem znalazła się w finale, ale równie dobrze mógłby to być każdy inny chłopak. Przez chwilę naprawdę się lubili, jednak po jakimś czasie zaczęło dochodzić między nimi do licznych spięć, spowodowanych wybuchowym charakterem uczestniczki i charakterem Łukasza, która bardzo pragnął sympatii, gubiąc przy tym samego siebie. Mimo że kilkukrotnie próbowali dochodzić do porozumienia, ostatecznie raczej dali sobie spokój z myślami o związku.
Sonia i Łukasz wygrają "Hotel Paradise"? W czwartek finał
"Hotel Paradise" zakończy się finałowym odcinkiem programu. O zwycięstwo zawalczą Sonia i Łukasz oraz Artur i Ata. Droga do nagrody to aż dwa etapy - najpierw duety staną naprzeciwko siebie, a pozostali uczestnicy będą wybierać, kto z nich bardziej zasługuje na wygraną.
Następnie zwycięska para zdecyduje, czy podzielą się stoma tysiącami złotych, czy jedna z osób rzuci kulą i tym samym zgarnie pieniądze wyłącznie dla siebie. Finał "Hotelu Paradise" rozpocznie się w czwartek o 20.30 na antenie TVN7. Jeśli to ostatecznie Sonia i Łukasz będą decydowali, co zrobią z pieniędzmi, coś nam mówi, że całą sumę będzie chciało zgarnąć dla siebie jedno z nich.
