Pary, które poznały się podczas programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" zaczynają się dogadywać. Agnieszka mocno angażuje się w związek z Wojtkiem i podejmuje ważną decyzję. Asia powoli otwiera się na Adama i w końcu zaczynają ze sobą rozmawiać.
Podczas wizyty Wojtka w Łodzi, mąż Agnieszki zabalował z jej tatą. Do świtu "rozmawiał" ze swoim teściem, a żona nie dała mu odetchnąć po tej szalonej nocy. Agnieszka uprawia boks i zabrała Wojtka na trening.
-No co, trzeba było dobrze się poznać z teściem. Alkohol się lał, a rano było ciężko, ale było fajnie, sympatycznie. Mądry Polak po szkodzie, jak to się mówi. Wiem, że z teściem trzeba spokojniej - śmiał się Wojtek.
Agnieszka uprzedzała męża, że będzie musiał rano wstać. Wojtek próbował ją namówić, żeby zostali w domu, ale ona była nieugięta. Zmęczony mężczyzna musiał sobie poradzić podczas grupowego treningu, czym zaimponował żonie.
Wojtek wrócił do Krakowa, chciał przed przyjazdem Agnieszki następnego dnia, naprawić wszystkie usterki w swoim mieszkaniu. Zatrudnił do tego swojego przyjaciela. Oskar w międzyczasie kontaktował się z Agnieszką, a zrobiła mężowi niemałą niespodziankę.
-Musiałam w to zaangażować Oskara, żeby mieć pewność, że będzie Wojtek w domu. [...] Ja bardzo polubiłam Oskara. Widziałam, jak ważną rolę w życiu Wojtka odgrywa Oskar - powiedziała Agnieszka.
W porozumieniu z Oskarem Agnieszka zrobiła Wojtkowi niespodziankę, zjawiając się na progu jego mieszkania, dzień szybciej niż to ustalili. Mężczyzna przyznał, że się ucieszył i stęsknił się za żoną.
Adam zawitał do Asi, a podczas tej wizyty para zaczęła poruszać poważne tematy. Uczestniczka stwierdziła, że było to nieuniknione. Małżonkowie podczas rozmowy wyrazili chęć rozwoju ich relacji, jednak nadal są wobec siebie ostrożni.
-Tak się zastanawiam, czy nie wziąć sprawy w swoje ręce, ale z drugiej strony nie chcę być odebrana, że jestem nachalna, bądź jakaś taka, żeby osaczyć Adama - wyznała Joanna.
-Ulżyło mi po rozmowie z Asią. Pogadaliśmy w końcu szczerze, to co miała w planie, żeby sobie pogadać u niej, na jej ziemi - stwierdził Adam.
Następnego dnia Joanna zabrała Adama na wycieczkę. Małżonkowie miło spędzili czas, a mężczyzna zauważył zmianę w zachowaniu żony. Ta stała się bardziej otwarta i rozluźniona.
Do niezręcznej sytuacji doszło na peronie, gdy Adam miał już wracać do Opola. Zapomniał pożegnać się z żoną. Ona obróciła to w żart i upomniała męża.
DK