Mało kto wie, jak małym kosztem odmienić nawet najbardziej zaniedbane wnętrze, jednak z pewnością nie tyczy się to Doroty Szelągowskiej, która na antenie TVN spełnia się w roli dekoratorki wnętrz. Nowe odcinki programu "Dorota inspiruje" możemy oglądać w każdą niedzielę o 18:00. W najnowszym odcinku Szelągowska miała niełatwe zadanie, bo musiała odmienić małą kawalerkę, która miała tylko 20 metrów kwadratowych. Czy jej się udało? Zdjęcia mówią same za siebie.
Bohaterami czwartego odcinka "Dorota inspiruje" byli Karolina i Kamil. Para mieszka w kawalerce, która ma jedynie 20 metrów kwadratowych, gdzie mała kuchnia jest też przedpokojem, niewielka łazienka i jedyny pokój, który za dnia jest salonem, jadalnią, zaś nocą zamienia się w sypialnię. Sytuacja zawodowa bohaterki również nie ułatwia sprawy, ponieważ ta głównie pracuje zdalnie. W mieszkaniu jedyny stół służy jej za miejsce do pracy.
Karolina i Kamil narzekali nie tylko na brak funkcjonalności, ale również na kiepski wystój swojego lokum. Z pomocą przyszła im Dorota Szelągowska. Para była gotowa pozbyć się wszystkiego oprócz jednego kwiatka, co niezmiernie ucieszyło dekoratorkę. Patrząc na zdjęcia wyremontowanego mieszkania, jesteśmy pod wielkim wrażeniem, szczególnie przestrzeni. Kawalerka nie tylko jest pięknie urządzona, ale wydaje się na znacznie większą, niż jest w rzeczywistości. Przekonajcie się zresztą sami, zerkać do zdjęć w naszej galerii.
RG