1 etap
Na pierwszy ogień poszły Hyżaki - grupa trenowana przez Grzegorza Hyżego. Finał otworzył występ Moniki Urbanowicz. Świetnie sobie poradziła. To był dojrzały pop z rockowym zadziorem. Bez kompleksów partnerowała Piotrowi Cugowskiemu. Owacje na stojąco i komplet 30. punktów.
Potem zobaczyliśmy duet tancerzy: Weronika Skorupa i Jeremiasz Cieniewicz. Pokazali świetny taniec, z ultranowoczesną choreografią. Na parkiecie towarzyszyła im Ilona Bekier z "You Can Dance"
Ja naprawdę za mało umiem, żeby was ocenić. Mnie się wydaje, że to było znakomite - ocenił ich występ Kuba Wojewódzki.
<< TAK WYGLĄDAŁ FINAŁ "MAŁYCH GIGANTÓW" >>
Na końcu wystąpiły Dagmara i Martyna Chmielowskie, lat 6. Pełne uroku bliźniaczki zaśpiewały piosenkę "Ach, jak przyjemnie".
Jeszcze dwie minuty i dostałbym choroby morskiej. Ale było super - zażartował Kuba Wojewódzki.
Potem przyszedł czas na ekipę Anny Dereszowskiej, czyli Kadrę Anki
Jako pierwsza wystąpiła Dominika Ptak w duecie z Anią Dąbrowską. Obie świetnie się uzupełniały, mała wokalistka wyglądała jak młodsza siostra Dąbrowskiej. Na kubie Wojewódzkim musiała zrobić ogromne wrażenie, ponieważ wręczył jej ogromny bukiet tulipanów.
Naprawdę macie niesamowity talent w domu - zwrócił się do rodziców Dominiki.
Oczywiście również otrzymała 30 punktów.
Druga była Helena Juszkiewicz, lat 5, której występ wywarł na jurorach niezatarte wrażenie.
Jakby w Polsce nie było kary za porywanie dzieci, to ja bym ciebie porwał dawno - powiedział jej Kuba Wojewódzki.
30 punktów.
Na końcu wystąpił duet Zosia Denisiuk i Michał Woiński. Młodzi tancerze wykonali przejmujący balet, za który otrzymali w pełni zasłużone owacje na stojąco.
Ale się zadziało - powiedziała wzruszona Katarzyna Bujakiewicz.
Jeśli gdzieś jest raj, to oni tak tańczą, to było bajkowo piękne - dodał Kuba Wojewódzki.
I znowu komplet punktów.
Po pierwszym etapie Hyżaki i Kadra Anki mieli po 30 punktów.
2 etap
Drugi etap to już były bitwy: reprezentant jednej drużyny "walczył" przeciwko reprezentantowi drugiej drużyny.
Na początek zobaczyliśmy pojedynek Moniki Urbanowicz i Dominiki Ptak. Zaśpiewały miks piosenek disco, a my mamy wrażenie, że oglądamy "The Voice Of Poland" konkurencyjnej stacji.
Dziewczyny, jesteście na tym samym etapie zawodowstwa, jesteście wybitnie zdolne. Trudna decyzja, ale postawię na Monikę - oceniła ich potem Agnieszka Chylińska i Monice Urbanowicz przyznała punkt jurorski.
Drugi pojedynek był na taniec. Wystąpili Weronika i Jeremiasz. Ich taniec był perfekcyjny, ruchy idealnie zsynchronizowane, ale jednocześnie wyczuwało się w tym sporą dawkę humoru. Po nich wystąpili Zosia i Michał. Z kolei ich taniec był niezwykle zmysłowy, dramatyczny i delikatny. Można się było wzruszyć.
Dla mnie bezapelacyjnie wygrała Zosia z Michałem - oceniła Katarzyna Bujakiewicz.
Trzeci pojedynek był na recytację wierszy. Dagmara i Martyna Chmielowskie w uroczy sposób wyrecytowały wiersz "Szybko" Danuty Wawiłow, a Helenka Juszkiewicz z przejęciem opowiedziała nam wiersz "Bzdura", również autorstwa Danuty Wawiłow. Za swoją interpretację dziewczynka dostała owacje na stojąco. Punkt jurorski dostały jednak bliźniaczki.
Punkt ekstra poszedł dla Kadyr Anki i znowu mieliśmy remis: 32 do 32.
3 etap
Na tym etapie mieliśmy występy drużynowe. Na początek wystąpiły Hyżaki. Monika Urbanowicz śpiewała, a Weronika i Jeremiasz partnerowali jej tańcem. Znowu dojrzała interpretacja Moniki, wprost trudno uwierzyć, że śpiewaczka ma zaledwie 11 lat.
Występ Kadry Anki zapowiedziała Helenka ze Świebodzina.
Piosenka będzie po angielsku i nie za bardzo wiem, o co w niej chodzi, ale wiem jedno: musicie powitać ich ogromnymi brawami - powiedziała i oczywiście wywołała ogromne owacje.
Po obu występach przyszedł czas na ostateczny werdykt.
Ja stawiam na Hyżaki - pierwsza zabrała głos Agnieszka Chylińska.
To są strasznie trudne decyzje, ale mój głos stawiam na Anię - jako druga wypowiedziała się Katarzyna Bujakiewicz.
Remis. Wszystko zależało zatem od werdyktu Kuby Wojewódzkiego.
Moje serce wędrowało z jednej strony na drugą i to nie jest łatwy werdykt i prawdę mówiąc, nie mam go jeszcze w głowie. Nie ma lepszych, gorszych, przegranych... Moje serce ukradła Kadra Ani - dodał na koniec.
Ogromna radość Ani Dereszowskiej i trenowanych przez nią dzieciaków!
JZ
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!