Roast Kuby Wojewódzkiego z wielkim hukiem przetoczył się przez media. Najpierw pojawiły się pogłoski, że jest zbyt mocny, żeby go wyemitować, potem zmieniono godzinę z 21:30 na 22:30 i przeznaczono dla widzów powyżej 16. roku życia. Z finalnego materiału wycięto najmocniejsze sceny, a przekleństwa ocenzurowano.
To nie wystarczyło. Serwis Wirtualnemedia.pl dowiedział się, że do KRRiT wpłynęła skarga na roast.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji dostała wczoraj skargę na emisję przez TVN "Roastu Kuby Wojewódzkiego", w którym nie brakowało mocnych żartów - czytamy .
Potwierdziła to serwisowi Katarzyna Twardowska, rzeczniczka KRRiT. Teraz Krajowa Rada ma wystąpić do stacji TVN o udostępnienie nagrania do analizy.
Roast Kuby Wojewódzkiego prowadził Michał Kempa. Wystąpili w nim Antoni Syrek-Dąbrowski, Cezary Jurkiewicz, Piotr Kędzierski, Anna Dereszowska, Sebastian Rejent, Abelard Giza i Dawid Podsiadło. Spośród nich jedynie Dawid Podsiadło zachowywał się kulturalnie, pozostali uczestnicy żartowali między innymi ze śmierci Bogusława Kaczyńskiego i wylewu Michała Figurskiego. Sporo było też seksistowskich żartów adresowanych głównie do Anny Dereszowskiej, choć śmiano się też z rzekomego homoseksualizmu Kuby Wojewódzkiego.
Na razie nie wiadomo, kto złożył skargę, ani jaka kara może grozić stacji TVN za wyemitowanie roastu Kuby Wojewódzkiego. Show, według danych Nielsen Audience Measurement, obejrzało 1,7 mln widzów.
JZ