Zgubiła go pewność siebie? Mała odporność psychiczna? A może reguły "Top Chefa" są na tyle mordercze, że uczestnicy "pękają" jeden po drugim? Takie pytania nasuwają się po dzisiejszym odcinku. Odpadł kolejny uczestnik, który przyznał, że coś w nim pękło.
Robert Wojnarowski był mocnym zawodnikiem. Przyznawali to i jurorzy i pozostali uczestnicy programu. Znał się na rzeczy, potrafił gotować i robił to z uśmiechem. W tym odcinku trafił do dogrywki. Nie zmartwiło go to specjalnie. To był jego pierwszy pobyt w dogrywce, wierzył, że da sobie radę.
Robert, u ciebie nic kompletnie nie zagrało na talerz. To nie jest twoje miejsce w dogrywce, ale tym razem do niej trafisz - zakomunikował mu Wojciech Modest Amaro , kiedy Wojnarowski nie poradził sobie z daniem z małży.
Nie smakowało, to nie. Ja nie będę płakał. Cieszę się. Jestem pierwszy raz w dogrywce. Traktuję to bardzo na luzaku - powiedział z uśmiechem.
Kiedy jednak znalazł się w dogrywce, nieoczekiwanie stracił humor. Razem z pozostałymi uczestnikami dogrywki miał zrobić danie z fasolą korczyńską w roli głównej. Zagadywany przez Grzegorza Łapanowskiego nie reagował, skoncentrowany na przygotowaniu potrawy.
Chcieli mnie trochę przytemperować, żebym poczuł smak dogrywki - mówił potem do kamery. - Nie miałem humoru na rozmowy w dogrywce - przyznał.
W końcu odzyskał humor.
Co mam się nie cieszyć? Wydałem danie, elegancko, zdążyłem ze wszystkim...
Podał comber z królika z fasolą korczyńską, boczkiem, sosem waniliowym oraz pianą z chrzanu.
Jestem zadowolony z mojego dania, czekam na ocenę jury. Mogę być albo nie być.
Jaki werdykt?
Kwestia otwarta, to jest gra.
Panowie, nie uniknęliście błędów... jedynie podstawowych. Jednogłośnie... Robert... opuścisz program "Top Chef" - obwieścił Amaro.
Ja pier*lę! - zareagowali niedowierzaniem pozostali uczestnicy.
Niestety, przychodzi czas na odpadanie. Teraz przyszedł na mnie. Może trochę za wcześnie, szkoda.
Robert, masz wiedzę, techniki, jak z rękawa. Sposoby, połączenia, tylko że w tym miejscu i w tym czasie nie byłeś w stanie nam pokazać na talerzu - powiedział Amaro.
Nie rozumiała tego również Ewa Wachowicz .
Co się z tobą stało podczas gotowania w dogrywce? Obserwowałam cię bardzo uważnie. Jeżeli widzę, że kucharz z tak smutną miną gotuje dla mnie, to takie danie ma prawo mi nie smakować.
Zawsze się do pani Ewy uśmiechałem, tym razem byłem poważny, byłem smutny, że znalazłem się w dogrywce. Pękło we mnie coś małego. Poczułem, że chyba wystarczy.
Wojciech Modest Amaro pożegnał go zwyczajowym poleceniem spakowania noży i opuszczenia programu.
alex
Pilny apel Kingi Rusin. Wspomniała o córce i zwróciła się do linii lotniczych
Dziennikarka trafiła na SOR. Tak skończyły się jej popisy taneczne w Republice
Kiełbaski, ognisko i góralska muzyka. Tak Rozenek, Woźniak-Starak i Krupińska bawiły się w Zakopanem
Widzowie rozczarowani występem Thomasa Andersa za 400 tysięcy złotych w Polsacie. To mu wytykają
Krupa rozmawia z córką po polsku. Tacie Ashy się to nie podoba
Królikowski chwali się rodzinnymi fotkami, ale tym razem to nie Jadzia skradła show. Wszyscy patrzą na Izabelę
Sting zamiast "Despacito" z playbacku. "Sylwester z Dwójką" to sylwester spełnionych marzeń? To widziałem na próbach
Rozenek nadaje z Pieczonką. "Kupiłyśmy sobie kostiumy dziecięce, bo tylko takie były na nas dostępne rozmiarowo"
Książę William i księżna Kate dotąd to ukrywali. Teraz dzielą się radością