W ostatnim czasie media rozpisują się na temat rolników, którzy mają problem ze sprzedażą swoich plonów. Sytuacja jest coraz trudniejsza. "Teraz nie chodzi o to, by zarobić, odłożyć i zainwestować, ale by przetrwać. Chciałbym, by miasto zrozumiało wieś. Będziemy kontynuować pracę na polu, żal to tracić" - mówił w rozmowie z portalem o2.pl rolnik Maciej Siekiera, który ostatnio ogłosił w sieci samozbiór papryk, ponieważ koszt zbioru przerastał zyski ze sprzedaży. O komentarz w tej sprawie postanowiliśmy poprosić uczestnika piątej edycji programu "Rolnik szuka żony", Łukasza Sędrowskiego.
Sędrowski doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak w ostatnim czasie podskoczyły ceny środków produkcji, koszty energii i koszty paliwa. "Polskie rolnictwo przechodzi ogromny kryzys. (...) Chcemy produkować dla naszych konsumentów jak najlepsze, jak najzdrowsze produkty, co wiąże się również z ogromnym nakładem pracy. Wiem, że ceny zboża, ceny warzyw i ceny owoców bardzo spadły, ale tylko u rolników na skupach, a nie na półkach sklepowych w wielkich marketach. Niestety, zarabiają pośrednicy. Narzucają ogromną marżę 400-500 proc." - tłumaczył w rozmowie z Plotkiem. Rolnik zwrócił również uwagę na unijne przepisy, które wcale nie poprawiają sytuacji. "Zabraniają nam, rolnikom, stosowania środków zabronionych, herbicydów, wycofują co rusz jakieś środki, które działają u nas, a tymczasem wjeżdżają produkty z Meroscur, z krajów, gdzie nie ma żadnej kontroli nad opryskami, nad nawozami. Pytam więc, gdzie są służby weterynaryjne PIORiN?" - grzmiał Sędrowski.
Sędrowski słyszał zarówno o rolniku, który rozdał paprykę, jak i o innych, podobnych przypadkach. "Słyszałem też o rolniku, który oddał śliwki. To piękna inicjatywa, że mógł sobie na to pozwolić, ale niestety nie każdy tak może. My musimy produkować, sprzedawać, żeby spłacać kredyty w banku" - mówił. On sam zmaga się z problemami przy sprzedaży mleka. "Oddaję mleko do największej mleczarni w Europie. Do polskiej mleczarni, która obcięła nam już za surowiec, za litr. Nie było w tym roku żadnej premii kukurydzianej, nie będzie premii świątecznej. Niestety, nie wygląda to optymistycznie." - zwracał uwagę. Na koniec wystosował apel do rolników. "Rolnicy powinni łączyć się w zrzeszenia. Zakładać własne spółdzielnie rolniczo-produkcyjne, produkować zdrową, polską żywność bez pośredników i negocjować ceny w marketach w myśl zasady 'od wideł do widelca'" - przekazał Plotkowi.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
Afera wokół wyborów Miss Universe 2025. Widzowie grzmią. "Oszustwo"
Walczak przerwała milczenie po rozstaniu z Zillmann. Niebywałe, co ujawniła w oświadczeniu
Znów burza w Polsacie. Solorz stracił kolejne stanowisko
Poruszające wyznanie Peli. Po rozstaniu potrzebował terapii. "Miałem stany lękowe"
Odbył się pogrzeb Pono. Tłumy żałobników pożegnały legendarnego rapera
Przemysław Babiarz w żałobie. Nie żyje jego żona