Pokaz mody Macieja Zienia , który w piątek odbył się w kościele parafialnym św. Augusta przy ul. Nowolipki w Warszawie, naturalnie wzbudził sporo kontrowersji (Ten pokaz mody Macieja Zienia był owiany tajemnicą. Tylko wybrane gwiazdy przyszły do kościoła św. Augustyna ). Być może projektant tego właśnie się obawiał, dlatego cały pokaz był owiany tajemnicą. Jak udało nam się dowiedzieć, zaproszeni goście dopiero dzień przed wydarzeniem poznali dokładny adres. Okazuje się jednak, że nawet w parafii pod wezwaniem Św. Augustyna w Warszawie, w której odbył się pokaz, nie wszyscy o nim wiedzieli. Zadzwoniliśmy tam i chcieliśmy porozmawiać z księdzem proboszczem.
Nie ma księdza proboszcza. Na razie jest nieobecny - powiedział nam pan, który odebrał telefon.
Zapytaliśmy o pokaz Zienia. Pan bardzo wzbraniał się przed jakimkolwiek komentarzem.
Nie muszę tego komentować. Ja o tym nie decydowałem. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje - wyrwało mu się. Po czym ugryzł się w język. - Nikt tego nie musi komentować - uciął i się rozłączył.
Próbowaliśmy skontaktować się z Rzecznikiem Prasowym Archidiecezji Warszawskiej oraz rzecznikiem Kurii Metropolitalnej, niestety nikt nie odbierał telefonu. Udało nam się porozmawiać z księdzem Matteo Campagnero, kapelanem i sekretarzem Kurii Metropolitalnej.
Nie wiem, nic o tym. Dopiero dziś się dowiedziałem. Nie będę komentował. Proszę zapytać o to rzecznika prasowego Kurii, on jest od tego - powiedział w rozmowie z Plotek.pl.
A zatem będziemy się kontaktować i informować o tym na bieżąco.
Vic