Ewa Demarczyk, Beata Kozidrak, Kora. Dla nich występ w Opolu okazał się przełomem. Hity "Piechotą do lata" i "Boskie Buenos" podbiły serca Polaków

Pierwszy raz przenikliwym głosem Teresy Tutinas zachwycono się w studenckim teatrze "Kalambur" we Wrocławiu. Specjalnie dla niej napisane utwory zaprowadziły ją na Festiwal Piosenki i Piosenkarzy Studenckich w Krakowie, gdzie zdobyła nagrodę publiczności i II nagrodę za interpretację. Tutinas swoje muzyczne skrzydła rozwinęła jednak dopiero na scenie opolskiego festiwalu w 1966 roku. To za sprawą piosenki "Na całych jeziorach ty" nazwisko piosenkarki zaczęło coraz częściej przewijać się w środowisku bohemy. Utwór z melodią Adama Jana Sławińskiego i tekstem Agnieszki Osieckiej, związanej wtedy ze Studenckim Teatrem Satyryków, został nagrodzony gromkimi brawami i nagrodą Ministerstwa Kultury i Sztuki za piosenkę o szczególnych wartościach artystycznych. Tutinas jeszcze wielokrotnie występowała na deskach Festiwalu w Opolu, a po "Na całych jeziorach ty" chętnie sięgały inne gwiazdy, między innymi Kalina Jędrusik.

Alicja Majewska pierwszy raz pojawiła się na scenie opolskiego amfiteatru w 1975 roku. Mimo kapryśnej pogody, setki ludzi schronionych pod parasolami w milczeniu przysłuchiwało się jej interpretacji piosenki "Bywają takie dni". Wokalistka przy akompaniamencie orkiestry symfonicznej zbudowała muzyczny pomnik, który przyniósł jej Grand Prix festiwalu i nagrodę Ministra Kultury i Sztuki. Występ okazał się dla artystki trampoliną do muzycznej kariery. Już rok później na rynku pojawił się jej debiutancki album, którego tytuł zaczerpnięto z nagrodzonej w Opolu piosenki.

Do historii festiwalu swoją muzyczną cegiełkę dołożyła także Hanna Banaszak, która zadebiutowała na opolskiej scenie w 1976 roku piosenką "Tyle z sobą weź". Występ otworzył przed artystką drzwi do solowej kariery. Czerty lata później wokalistka wydała swój debiutancki album "Summertime" z muzycznymi standardami i z czasem stała się jedną z najważniejszych jazzowych div w Polsce.

Festiwal w Opolu w 1978 roku okazał się przełomowy dla młodziutkiej Beaty Kozidrak, która od kilku miesięcy była wokalistką zespołu Bajm. Po udziale w Młodzieżowym Przeglądzie Piosenki w Toruniu grupa zakwalifikowała się do konkursu "Debiuty", gdzie brawurowo wykonała utwór "Piechotą do lata". Lekka melodia z elementami turystycznej piosenki, w akompaniamencie gitary akustycznej i bębnów kongi, zapewniła zespołowi drugie miejsce. Chwytliwą i oniryczną frazę "do lata, do lata piechotą będę szła" zaczęła nucić cała Polska.

W 1980 roku krakowski zespół Maanam wystąpił na XVIII Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, prezentując utwory "Boskie Buenos" i "Żądza pieniądza". Wtopiony w rockowy anturaż charyzmatyczny głos zbuntowanej wokalistki z dnia na dzień zapewnił zespołowi ogólnokrajowy rozgłos. Maanam na czele z Korą w ekspresowym tempie i z niepowtarzalną gracją wzbił się na szczyt nowej fali polskiego rocka. Rok później grupa wydała debiutancką płytę zatytułowaną po prostu "Maanam".

Kiedy w 1984 roku Edyta Geppert wyszła na scenę opolskiego festiwalu i zaśpiewała utwór "Jaka róża, taki cierń", publiczność zaniemówiła. Przenikliwy, wielobarwny głos skontrastowany z subtelnym wokalnym vibrato przeniósł słuchaczy do świata pełnego słodko-gorzkich emocji i niemal mistycznych doznań. Dwa lata później na rynku pojawił się pierwszy album Geppert "Och, życie kocham cię nad życie".

Utwór "Diamentowy kolczyk", który zabrzmiał w 1985 roku w opolskim amfiteatrze, zaprowadził Annę Jurksztowicz na sam szczyt. 22-letnia wokalistka mocnym i zdecydowanym głosem wykrzykiwała "raz, dwa, trzy, pięć, ranny serwis budzi mnie", by za chwilę ukoić słuchaczy subtelną frazą o "diamentowym kolczyku" i "łez kropelce słodkiej". Piosenka wygrała konkurs premier, a w komercyjnym sukcesie nie przeszkodziły jej nawet skomplikowana melodia napisana przez Krzesimira Dębskiego i pełen metafor tekst Jacka Cygana, precyzyjnie opisujący rzeczywistość późnego PRL-u.