Enrique Iglesias i Anna Kournikova - związkowi tych dwojga zawsze towarzyszyło dużo plotek. Powód? Para nie pojawia się w mediach. Rzadko udzielają wywiadów, odmawiają wspólnych sesji zdjęciowych. Pokazują tylko tyle, ile sami chcą.
Poznali się w 2001 roku na planie teledysku "Escape". Anna zagrała w nim ukochaną Enrique. Uczucie, które ich wtedy połączyło, trwa do dziś. Media uwielbiają spekulować, że ten związek to fikcja, bo taki staż w show-biznesie to naprawdę coś nadzwyczajnego. Na branżowych imprezach prawie w ogóle nie bywają, więc to tym bardziej podsyca plotki na temat ich rzekomo licznych rozstań. Paparazzi także rzadko udaje się ich uchwycić, choć niedawno trochę im się poszczęściło.
Przypomnijmy, że Anna Kournikova i Enrique Iglesias w połowie grudnia 2017 roku po raz pierwszy zostali rodzicami. Na świat przyszły wówczas bliźnięta: Nicolas i Lucy. Parze do samego końca udało się utrzymać ciążę w sekrecie. Tuż po tym, jak media obiegła radosna nowina, w sieci pojawiły się liczne głosy, że tenisistka wcale nie urodziła. Co więcej, że nawet nie była w ciąży. Twierdzono, że dzieci pary zostały urodzone przez surogatkę. Anna Kournikova i Enrique Iglesias nigdy nie skomentowali tych plotek.
Jednak za sprawą ostatnich zdjęć paparazzi nie mamy już wątpliwości, że Nicolas i Lucy coraz bardziej robią się podobni do swojej mamy. Tylko spójrzcie na włosy dziewczynki! Widać wschodnie korzenie.
Luis Fernandez/The Grosby Group / 6Luis Fernandez/The Grosby Group/Grosby Group/East News
Anna Kournikova i Enrique Iglesias bardzo rzadko pokazują swoje dzieci w mediach społecznościowych. Jak już wspomnieliśmy, prywatność stawiają na pierwszym miejscu. Gdy więc teraz Kournikova została przyłapana z pociechami przez paparazzi, zdjęcia mogą być gratką dla fanów tej pary.
Luis Fernandez/The Grosby Group / 6Luis Fernandez/The Grosby Group/Grosby Group/East News
Anna Kournikova zabrała Nicolasa i Lucy na zakupy do jednego z centrów handlowych w Miami. Tenisistce oraz dzieciom towarzyszyła niania, a także asystent. Dodajmy, że to pierwszy raz, kiedy bliźniaki zostały sfotografowane przez paparazzi.
Tego dnia Anna postawiła na bardzo dziewczęcą stylizację. Miała na sobie luźną sukienkę, do której dobrała letnie klapki oraz okulary przeciwsłoneczne. Również Nicolas i Lucy wyglądali stylowo. Widać, że rodzice wiedzą, co w modzie piszczy. Chłopiec miał na sobie elegancką koszulkę, a dziewczynka przeurocze kokardki we włosach. Słodko!
Luis Fernandez/The Grosby Group / 6Luis Fernandez/The Grosby Group/Grosby Group/East News
Na razie o dzieciach Anny i Enrique słyszymy, a nawet czytamy bardzo rzadko. Być może jednak z wiekiem Nicolas oraz Lucy zdecydują się, by częściej niż rodzice pojawiać się w mediach. Kto wie, a może nawet pójdą w ślady znanych rodziców. A odziedziczyli po nich z pewnością niejeden talent. Wybitna tenisistka i zdolny muzyk - takie geny nie mogą się zmarnować.
Musimy przyznać, że maluchy skradły nasze serca. Szkoda, że nie możemy widzieć Nicolasa i Lucy częściej. No cóż, taka jest jednak wola ich rodziców i oczywiście mają do tego prawo. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak tylko wyczekiwać kolejnych zdjęć. Zgodzicie się, że słodziaki z tych bliźniaków?
DH