Co się stało z twarzą Anny Marii Jopek? Artystka miała promować płytę, ale całą uwagę skradł jej makijaż. Totalna klapa!

9 października 2018, 21:20

Anna Maria Jopek pojawiła się na imprezie w "Empiku", by promować swoją najnowszą płytę. Niestety makijaż artystki okazał się totalną klapą.

Anna Maria Jopek Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Anna Maria Jopek w fatalnym makijażu

Anna Maria Jopek właśnie wydała płytę. Artystka promowała swój nowy album 6 października podczas spotkania autorskiego w jednym z warszawskich Empików.

Jednak tego wieczora to nie okładka płyty przyciągnęła uwagę tłumu, ale sama artystka, a właściwie jej... makijaż.

Anna Maria Jopek Artur Zawadzki/REPORTER/East News

Anna Maria Jopek w fatalnym makijażu

Nieudany make-up nie tylko postarzył gwiazdę, ale sprawił, że twarz Jopek wyglądała bardzo nienaturalnie.

Czerwona szminka w zamierzeniu miała wyglądać elegancko, niestety coś poszło nie tak. Artystka przesadziła też z różem, który nadmiernie uwydatnił jej kości policzkowe.

Wyświetl ten post na Instagramie.

"Z miłości do talentu Branforda (którego odkryłam jako nastolatka na płytach Stinga), z miłości do polskich tematów ludowych, z pasji spotkań na krawędzi kultur i stylistyk, z potrzeby nagrywania wśród tych, których uwielbiam i podziwiam" - AMJ o nowej płycie. Ulotne - płyta dostępna w przedsprzedaży na empik.com / "From the love of Branford's talent (which I discovered as a teenager on Sting's albums), from the love for Polish traditional music, from the passion for meetings at the crossroads of cultures and styles, from the need to record among those whom I love and admire" - AMJ speaks about her new album. Elusive - preorder is available on empik.com #branfordmarsalis #annamariajopek #ulotne #elusive #newrelease

Post udostępniony przez Anna Maria Jopek (@annamariajopekofficial) Wrz 6, 2018 o 7:32 PDT