Maria Czubaszek urodziła się w 1939 roku w Warszawie. Jej matka, Urszula, pochodziła ze Lwowa i do końca swoich dni (zmarła w 2008 roku) z nostalgią wspominała czas spędzony na Kresach.
Czubaszek miała nazywać się Alicja, jednak w ostatniej chwili jej rodzice - zmęczeni nagabywaniem kuzynki, pragnącej w wyjątkowy sposób uczcić narodziny pierwszej od dawna dziewczynki w rodzinie - zgodzili się zmienić swoją decyzję i przystać na Marię Alicję. Sama satyryczka wolała jednak swoje drugie imię i tak zawsze zwracali się do niej bliscy.
Fot. "Każdy szczyt ma swój Czubaszek"
O pierwszym mężu Marii Czubaszek wiemy niewiele. To jego nazwisko, mimo późniejszego ślubu z Wojciechem Karolakiem, nosiła satyryczka. Pierwsze małżeństwo Czubaszek było krótkie, a ona sama niechętnie o nim opowiadała.
Jej drugie małżeństwo, z Wojciechem Karolakiem, było za to bardzo udane, choć relacja pary była dość... osobliwa.
Michal Dembinski / FORUM
Czubaszek studiowała na Uniwersytecie Warszawskim dziennikarstwo i filologię angielską, jednak żadnego z tych kierunków nie skończyła. Szybko zaczęła za to karierę zawodową, bo już w 1960 roku, w wieku zaledwie 21 lat, dołączyła do ekipy I Programu Polskiego Radia. Tam najpierw pracowała przy audycji "Radio-Reklama", gdzie tworzyła slogany reklamowe. Jej pierwszym i zarazem najsłynniejszym hasłem było kultowe "Jeśli chcesz mieć radio, to sobie kup".
Sześć lat później Maria Czubaszek zaczęła pracę w radiowej Trójce, z którą związana była przez kilkadziesiąt lat. Na radiowej antenie prowadziła wiele popularnych programów i audycji, jak "Dym z papierosa", "Małgorzaty jego życia" czy "Serwus, jestem nerwus". W tym czasie Czubaszek zaczęła też tworzyć teksty satyrycznych dla kabareciarzy i aktorów, a także pisać teksty piosenek.
Bohdan Majewski / FORUM
Praca w radiu była jej największa pasją.
Czubaszek dużo bardziej ceniła męskie towarzystwo. Z kobietami nie umiała się zaprzyjaźnić, bo uważała, że... są mniej zabawne.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Dużą niechęć satyryczka żywiła też do niektórych polskich gwiazd. Jej "ulubienicą" była zwłaszcza Katarzyna Cichopek.
Czubaszek szczyciła się faktem, że nie jest kurą domową i nie znosi gotować, a w jej lodówce można znaleźć właściwe tylko... parówki!
KAPIF.pl
Podobnie oryginalnie wyglądały też w domu Czubaszek i Karolaka święta. Satyryczka nie uważała się za osobę wierzącą, więc nie celebrowała Bożego Narodzenia czy Wielkanocy.
Maria Czubaszek znana była również ze swojej niechęci do macierzyństwa i dzieci. Okazuje się, że taka postawa towarzyszyła jej już od... dziecka!
Satyryczka otwarcie przyznawała się, że w czasie swojego małżeństwa z Karolakiem dokonała dwóch aborcji i była zwolenniczką ułatwiania kobietom dostępu do tego zabiegu.
Maria Czubaszek nie przepadała za dziećmi, ale za to uwielbiała zwierzęta.
Jan Bogacz / FORUM
Satyryczka walczyła o prawa czworonogów i angażowała się w wiele akcji, jak choćby "Otwarte klatki".
KAPIF.pl
Czubaszek zasłynęła też z kontrowersyjnych poglądów na temat śmierci i swojego planowanego pochówku. Satyryczka chętnie podkreślała, że marzy o tym, aby po śmierci zostać spaloną, by po raz ostatni rozkoszować się "ukochanym dymkiem".
WOJCIECH SURDZIEL/AGENCJA GAZETA
Maciej Nabrdalik/East News
Maria Czubaszek do ostatnich chwil pozostawała aktywna. Była stałą komentatorką programu "Szkło kontaktowe", występowała też w programach śniadaniowych, co robiła, by podreperować domowy budżet, z czym się nie kryła.
Choć w styczniowym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" zapewniała, że "jest już tak stara, że powiedziała wszystko", to za tydzień ukaże się jej najnowsza książka, zatytułowana "Nienachalna z urody".
KAPIF
Maria Czubaszek zmarła 12 maja w Warszawie po krótkiej chorobie. Miała 76 lat.