Małgorzata Rozenek na pokazie Paprockiego i Brzozowskiego pokazała się w kreacji ze sporym rozcięciem sięgającym połowy uda, które okazało się niepraktyczne podczas siadania i zakończyło pokazaniem przez gwiazdę bielizny. Jednak to nie wszystko. Kanarkowa sukienka miała także ogromny dekolt, którego nie powstydziłaby się nawet "wczesna Doda". To właśnie do Dody porównała ją stylistka, Dorota Wróblewska. Dość wymownie skomentowała na Facebooku TEN dekolt.
Facebook.com/Dorota Wróblewska - oficjalny blog
Faktycznie piersi Rozenek dosłownie wylewały się z sukienki. Musimy przyznać, że dawno nie widzieliśmy Perfekcyjnej Pani Domu w kreacji, która tak bardzo skupiałaby wzrok na jej dekolcie. To zainspirowało nas do pewnego porównania. Zobaczcie, jak zmieniał się jej dekolt i piersi.
Małgorzata Rozenek na salonach zaczęła się pojawiać jako żona Jacka Rozenka.
W 2008 roku ubierała się mniej odważnie.
W 2009 roku Rozenek nieco się zaokrągliła, a razem z nią jej piersi.
Jednak w 2012 roku zaczęła chętniej odsłaniać wdzięki.
Rok 2012 wyniósł ją na wyżyny popularności jako prowadzącą "Perfekcyjną Panią Domu".
Usta Rozenek są ostatnio jakby pełniejsze. Swego czasu ukazały się zdjęcia Rozenek, gdy wychodziła z centrum medycyny estetycznej z dziwnie opuchniętymi ustami. W sprawie napuchniętych ust PPD wypowiedziała się wtedy Karolina Korwin Piotrowska w swoim felietonie. To z kolei nie spodobało się Perfekcyjnej, która wykonała telefon do dziennikarki.
Z czasem Małgorzata Rozenek zaczęła projektować sama swoje kreacje i wybierać dość zabudowane góry (zdjęcie po lewej). Niestety, nie wyglądało to korzystnie.
Dobrze więc, że Rozenek wróciła do korzystania z usług projektantów. Kiedyś niestety zdarzało się, że jej biust - dosłownie! - nie mieścił się w zaprojektowanych przez nią kreacjach.
Potem Rozenek zaczęła bardziej się zasłaniać. Zsunięty do połowy suwak - to było wszystko, na co sobie pozwalała.
W czwartek Rozenek pojawiła się z Radkiem Majdanem na premierze "Casanova w Warszawie" (po prawej). Założyła zabudowaną kreację, za to podkreśliła nogi. Podobne stroje zaczęła nosić już w zeszłym roku. Na nagranie finału "Bitwy o dom" miała na sobie kreację Jacoba, zwycięzcy "Project Runway". Miał on niemały problem, by uszyć kreację dopasowaną w biuście.
To nie pierwszy raz, gdy Rozenek porównuje się do Dody. Wcześniej dostało jej się za zbyt kusą sukienkę.