• Link został skopiowany

"Zaliczyłem kilka kryzysów", "Powrót do dawnego stanu zajął mi tygodnie". Żeby się przygotować do roli, musieli przejść drastyczne metamorfozy

Radykalny spadek wagi, morderczy trening na siłowni, kryzysy i rozbicie wewnętrzne. Należyte przygotowanie się do roli, zwłaszcza wybitnej, to nie tylko umiejętności aktorskie. Niekiedy scenariusz wymaga brutalnego potraktowania swojego ciała. Oni się nie zawahali.

Jake Gyllenhaal

W najnowszym filmie Jake Gyllenhaal niemal zupełnie nie przypomina chudzielca, jakiego widzieliśmy jeszcze niedawno w "Wolnym strzelcu". Żeby zagrać boksera w "Southpaw", aktor musiał radykalnie zwiększyć masę mięśniową. Wymagało to od niego dwóch treningów dziennie i prawdopodobnie było przyczyną rozpadu związku z Alyssą Miller, ale efekt jest druzgocący. Jeżeli ktokolwiek na ekranie zbliżył się do ideału Rocky'ego, swego czasu brawurowo zagranego przez Sylwestra Stallone, to być może właśnie Gyllenhaal.

Matthew McConaughey

Historia Matthew McConaughey'a to modelowy przykład, do jakiego stopnia aktor może się poświęcić dla roli. Początkowo nie było to potrzebne, ponieważ jedyne, czego od niego wymagano, to żeby jego umięśniony tors dobrze się komponował z którąś z hollywoodzkich seksbomb. W końcu miał dość banału i zmienił podejście do proponowanych mu scenariuszy. Metamorfoza, jaką przeszedł do filmu "Witaj w klubie", była szokująca.

Schudłem 18 kilogramów. Teraz czuję się dobrze. Mam jakieś 35 procent energii mniej. Zaliczyłem kilka kryzysów. Pierwszy pojawił się, gdy straciłem szybko pierwsze 5 kilo. Kiedy schudłem do 72 kilo, waga zaczęła spadać sama. Wcześniej męczyłem się, żeby przekroczyć tę granicę. Teraz ważę 64 kilo i chcę stracić jeszcze 4 kilogramy, to moja waga docelowa - mówił wtedy w rozmowie z Hitfix.com.

Udało się, McConaughey za rolę chorego na AIDS dostał Oscara.

50 Cent

Niewiele zostało z umięśnionej sylwetki 50 Centa, kiedy raper przygotowywał się do roli walczącego z nowotworem gracza futbolu amerykańskiego. Żeby go wiarygodnie zagrać, schudł aż o 25 kilo..

Głodowałem i umierałem z głodu. Jem już normalnie. Szybko wrócę do formy - napisał potem z ulgą na Twitterze.

Iza Miko

Iza Miko zagrała w obrazie "Thinspiration", w którym jej postać zmagała się z anoreksją. Ubytek wagi jest zauważalny, szczególnie gdy przyjrzymy się nogom aktorki.

To jest film o anoreksji, więc musiałam dość poważnie schudnąć. Ważę zazwyczaj tak gdzieś 50 kilogramów, a teraz ważę 43,5 - powiedziała w "Dzień Dobry TVN".

Do tej roli schudła ponad 7 kg.

Najśmieszniejsze jest to, że jestem weganką i mówię tak: "Jak ja zrzucę te kilogramy? Będę mniej marchewki jadła?" Także to było dosyć ciężkie, bo musiałam tylko pić soki z warzyw. W ostatnie cztery dni byłam zdenerwowana, zmęczona cały czas.

Olga Bołądź

To była najbardziej brutalna metamorfoza, jaką ostatnio przeszła polska aktorka na potrzeby roli. Olga Bołądź zagrała silną, męską postać w "Służbach specjalnych". Najbardziej widoczną zmianą było obcięcie pięknych, długich włosów niemal do gołej skóry. Poza tym Bołądź musiała się zmierzyć z ostrym reżimem ćwiczeniowym i dietetycznym.

Od razu zaczęłam chodzić na siłownię. Trener przez kilka miesięcy trzymał mnie w reżimie diety i ćwiczeń. Ćwiczyłam codziennie, przez minimum trzy godziny. Aeroby, ćwiczenia siłowe, elementy sztuk walki, głównie MMA - mówiła w rozmowie z Kobieta.gazeta.pl. - Zawsze miałam przy sobie dwa szejkery i zbiór różnych piguł. Oraz różne rzeczy do rozpuszczania i picia. Non stop musiałam coś jeść. A to chlebki ryżowe, a to kurczak. Ryby, mięso, jajka. Dieta była dla mnie koszmarem. Teoretycznie sześć posiłków dziennie, ale ja nie byłam w stanie tyle jeść. Ja przeważnie jem dwa razy dziennie. Do tej pory nie jadam ryżu z kurczakiem. Żmudna codzienność. Nigdy wcześniej nie przygotowywałam się tak do roli.

Morderczy wysiłek opłacił się, film bardzo spodobał się widzom, a Olga Bołądź za swoją rolę zebrała ogromną ilość pochwał.

Christian Bale

Christian Bale to weteran takich metamorfoz. Do roli w filmie "Mechanik" z 2004 roku schudł aż do 55 kg! Po tym szybko przytył do roli Batmana - ważył wtedy 82 kg. Po tym zrzucił 14 kg do roli w filmie "Fighter" (2010). I znowu musiał przytyć, bo w 2011 roku wrócił na plan kolejnej części przygód Batmana. A do filmu " American Hustle: Jak się skubie w Ameryce" z 2013 musiał przybrać na wadze jeszcze bardziej.

Sonia Bohosiewicz

Stanie się brzydką na potrzeby roli to dla pięknych i dobrych aktorek nic nowego, niekiedy wręcz obowiązek zawodowy. Sonia Bohosiewicz nie uchyla się od niego.

Często zmieniam wizerunek na potrzeby roli. Nie boję się postarzającej charakteryzacji czy nieatrakcyjnych kostiumów. Tym razem włosy przefarbowałam do "Aidy", a kilogramy straciłam do "Syberiady polskiej". Musiałam być wiarygodna w scenach głodu - powiedziała w wywiadzie udzielonym magazynowi "Pani".
Przez kilka miesięcy zaczynałam dzień od 45-minutowego biegu. Biegałam na czczo, żeby pobudzić moją przemianę materii. Trzy razy w tygodniu ćwiczyłam na siłowni z trenerem osobistym" - mówiła z kolei w rozmowie z "Urodą".

Bohosiewicz opowiedziała także o swoim sposobie odżywiania.

Jadłam posiłki o stałych porach. Dużo w nich było białka, warzyw. Węglowodany w postaci ryżu czy kaszy jadłam tylko na obiad. Zaraziłam się tym rodzajem satysfakcji, jaką ma się po podjęciu wysiłku- tłumaczyła.

Anne Hathaway

Anne Hathaway do roli w "Les Miserables" schudła w sumie prawie 12 kilo. W porównaniu z poprzednimi gwiazdami nie wygląda to na drastyczną zmianę, ale pamiętajmy, że mówimy o gwieździe już wcześniej dość szczupłej.

To się musiało stać moją obsesją. Chodziło o to, żeby zbliżyć się do tematu śmierci - powiedziała aktorka. - Byłam w stanie fizycznego i psychicznego wyczerpania. Kiedy wróciłam do domu, czułam, że chaos świata przytłacza mnie. Powrót do obecnego stanu zajął mi tygodnie - mówiła potem w rozmowie z "Daily Mail".

Natalie Portman

Pamiętacie "Czarnego łabędzia" z brawurową rolą Natalie Portman? Aktorka całkowicie zasłużenie otrzymała za rolę w tym filmie Oscara. Żeby zagrać subtelną, a zarazem wytrenowaną baletnicę, musiała schudnąć prawie 10 kilogramów, a to w przypadku równie filigranowej aktorki całkiem sporo.

Tom Hanks

Tom Hanks to aktor zdolny do poświęceń. Do roli w filmie "Cast Away - Poza światem" Hanks schudł o niemal 23 kilo.

Renee Zellweger

Renee Zellweger, której nie filmową metamorfozę niedawno opisywaliśmy, żeby zagrać główną postać w filmie "Dziennik Bridget Jones", przytyła prawie 14 kilo. Akurat jej krągłości nie odbierają uroku i seksapilu, jednak trzeba przyznać, że jest to rzadko spotykana metamorfoza. Gwiazdy zwykle chudną na potrzeby roli. Co ciekawe, chociaż Zellweger po zagraniu w filmie wróciła do zwykłej wagi, to wkrótce znowu musiała przytyć, żeby zagrać w kolejnym filmie o Bridget.

Jared Leto

Jared Leto to jeden z najciekawszych aktorów tzw. średniego pokolenia. Nigdy nie był w tzw. pierwszej lidze, aż do tego roku, gdy za rolę w filmie "Witaj w klubie" zgarnął Oscara. Jednak, podobnie jak w przypadku kolegi z planu, również nagrodzonego Oscarem Matthew McConaughey, potrzebna była drastyczna metamorfoza. Żeby wcielić się w postać chorej na AIDS transseksualistki, ogolił brwi i nogi, a przede wszystkim schudł.

Twoje ciało przechodzi przez dziwne etapy. Czasem trudno jest trzymać się jedynie wody. Ale dla mnie, nie chodzi o to, ile wagi mogę stracić, chodzi o zbliżenie się do postaci. Jestem skupiony na tym, co znaczy być transseksualną kobietę - mówił w wywiadzie dla vultue.
Więcej o: