Syn Resich-Modlińskiej na salonach. Miał trudne przeżycia: Lekarze i diagnoza, organizm atakuje sam siebie

Nawet osoba, która nie wie, kim jest młody mężczyzna u boku Alicji Resich-Modlińskiej, po chwili od razu uświadamiał sobie, że patrzy na matkę z synem. Rafał Modliński jest jak skóra zdjęta z dziennikarki, prowadzącej jeden z pierwszych polskich talk-show "Wieczór z Alicją". Poznaj jego historię.
Alicja Resich-Modlińska  i Rafał Modliński Alicja Resich-Modlińska i Rafał Modliński Kapif

Alicja Resich-Modlińska i Rafał Modliński

W środę odbyła się promocja książki Alicji Resich-Modlińskiej "Opowieści radiowe i telewizyjne. Alicja po drugiej stronie lustra". Dziennikarkę wspierał jej 33-letni syn Rafał.

Choć Rafała Modlińskiego nie oglądamy na salonach, to jednak nie jest osobą całkowicie anonimową. Kilka lat temu razem z mamą udzielił wywiadu dla "VIVY!". Jego historia jest pełna życiowych dramatów.

Alicja Resich-Modlińska  i Rafał ModlińskiKapif

Rafał Modliński, Moja Adrenalina Rafał Modliński, Moja Adrenalina Screen z Facebook.com/mojaadrenalina

Rafał Modliński

Kiedy Modliński miał 4 lata, występował w ''5-10-15''. Dziś już nie marzy o komercyjnej karierze. Od zawsze poświęcał się grze na gitarze:

Bardzo dużo ćwiczyłem, i nie znosiłem jak ktoś mi przeszkadzał. Sterroryzowałem cały dom. Pracoholizm przejawiałem wtedy bardzo poważny. (...) Podczas weekendów ćwiczyłem po 9 godzin dziennie.

Teraz, już od kilkunastu lat, jest gitarzystą undergroundowego zespołu ''Moja Adrenalina''. Między 2002 a 2003 rokiem grupa koncertowała u boku O.N.A., co pozwoliło im zaprezentować się szerszej publiczności. Ich muzyka dotarła nawet do Kuby Wojewódzkiego, który zaprosił artystów na występ w programie.

Kuba jest naszym fanem. Po usłyszeniu naszej płyty zaproponował nam występ u siebie. Nalegaliśmy, żeby zagrać na żywo, na co ekipa programu była kompletnie nieprzygotowana, ale udało się. Kuba słyszał już nasz nowy singiel i mamy ponowne zaproszenie, z którego skorzystamy - mówił Modliński w rozmowie z magazynem "Gitarzysta".

Rafał Modliński, Moja adrenalinaScreen z Facebook.com/mojaadrenalina

Za duży sukces zespołu należy uważać fakt, że Jerzy Skolimowski wykorzystał dwa utwory Mojej adrenaliny w nagradzanym wielokrotnie filmie, "Essential Killing".

To był totalny przypadek, konszacht - mówił Karol Ludew, perkusista grupy, w "DD TVN". - Moja mama zna się z żoną pana Skolimowskiego. Nie wiedziała jednak, że my gramy. Pewnego razu na kawie wypłynął temat, że pan Jerzy potrzebuje bardzo hałaśliwej i radykalnej muzyki do swojego filmu. Moja mama powiedziała, że nie zna bardziej hałaśliwej muzyki niż ta, którą gra jej syn. I tak to się zaczęło.

Niestety Modliński, podobnie jak jego koledzy z zespołu, nie jest w stanie utrzymać się jedynie z muzyki. Dlatego także pracuje.

Ja sobie dorabiam, ucząc ludzi prostych technik medytacyjnych, wywodzących się z Chin - opowiadał syn dziennikarki w "DD TVN". - Muzyka wspaniale dopełnia to, co robię, praktykując medytację. Myślą przewodnią jest budowanie harmonii w życiu. Medytacja jest szukaniem harmonii z naturą, z drugiej strony jest moja muzyka, która jest poszukiwaniem dysharmonii z kulturą.
Alicja Resich-Modlińska i Rafał Modliński. Alicja Resich-Modlińska i Rafał Modliński. Screen z magazynu ''Viva''

Rafał Modliński

Niedługo po tym, jak Modliński wydał z zespołem pierwszą płytę, zaczął mieć poważne problemy zdrowotne.
Nagle zacząłem mieć problemy z palcami. Lekarze, badania i diagnoza - autoagresywna choroba immunologiczna, organizm atakuje sam siebie - mówił w "VIVIE!".
Lekarze powiedzieli wtedy Rafałowi, że już nie będzie grał. Młody chłopak popadł w depresję. Ratunek dla zdrowia fizycznego i psychicznego znalazł w podróży do Chin. W Państwie Środka spędził półtora roku. Medytował i studiował Tao Uzdrawiające. Kiedy wrócił, zmienił całkowicie swoje priorytety.
Powiem szczerze, że wszystkiego, od czego mogłabym osiwieć, dowiaduję się od moich kochanych dzieci teraz, gdy są już dorosłe. Chociażby jaka była naprawdę szkoła, do której chodzili, a za którą buliło się grube pieniądze - mówiła Resich-Modlińska.

Taoizm i medytacja pociągnęły za sobą także zmiany w codziennym sposobie bycia.

Od ponad pięciu lat żyję trybem, który jest połączeniem czegoś, co nazywa się ''vegan straight edge'' i ścieżki praktykującego jogina-taoisty. To dotyczy nie tylko diety i duchowości, lecz także seksu. Jeśli seks, to tylko z miłości - mówił w 2011 roku w rozmowie z "VIVĄ!".

Alicja Resich-Modlińska  i Rafał ModlińskiKapif

Alicja Resich-Modlińska  i Rafał Modliński Alicja Resich-Modlińska i Rafał Modliński Kapif

Rafał Modliński

Gdy Modliński był w szkole podstawowej, o mały włos uniknął życiowej tragedii.

Kiedy mój syn był w pierwszej klasie podstawówki, pewnego dnia przed szkołą stał wartburg - opowiadała Alicja Resich-Modlińska. - Kierowca zapraszał syna do środka: "Chodź, chłopczyku, pokażę ci, jak działa skrzynia biegów. A w środku mam krówki, smaczne cukierki". Mój syn od razu uciekł do sekretariatu. Natychmiast zadzwoniono do mnie i na policję. Dzięki temu ujęto tego faceta, który, jak się okazało, miał szereg przestępstw na swoim koncie. To było bardzo ujmujące przeżycie. Jestem przekonana, że uwrażliwienie na ten temat uratowało mu życie. Nie wiadomo, co mogłoby się z nim stać...

Na taką reakcję w obliczu niebezpieczeństwa Alicja Resich-Modlińska pracowała z dziećmi od najmłodszych lat.

Kiedy moje dzieci były małe, współpracowałam z radiową Trójką. Robiłam z Wojciechem Mannem przeglądy prasy zagranicznej. Uderzyła mnie częsta obecność tam tematów związanych z pedofilią. Przyznaję, że to mnie inspirowało do tego, żeby zacząć o tym rozmawiać z dziećmi - wspominała w tej samej rozmowie. - Tłukłam im do głowy, jak rozpoznać osobę, która ma złe zamiary. Szczególnie rozmawiałam o tym z synkiem, bo był starszy. Dość często wracałam do tych tematów. W końcu się opłaciło.

Alicja Resich-Modlińska  i Rafał ModlińskiKapif

Więcej o: