Do Gdańska na mecz Hiszpanii z Włochami przyjechał Hiszpański Książę Filip. Na szyi miał oczywiście szalik w barwach narodowych! Musiał pękać z dumy, oglądając ten emocjonujący mecz.
Książęca para na trybunach siedziała obok szefa UEFA, Michalea Platiniego. Zanim zaczął się mecz, oczy wszystkich fanów hiszpańskiej drużyny były zwrócone w ich stronę.
Po pierwszym gwizdku para skupiła się na grze swojej reprezentacji. Książę Filip z żoną Letycją bardzo przeżywali to, co działo się na murawie.
Księżna Letycja aż zaciskała pięści z wrażenia. To się nazywa prawdziwa zagorzała kibicka. Hiszpański Książę Filip podszedł do meczu bardzo spokojnie. Nie ujawniał swoich emocji aż tak bardzo, jak jego żona.
Wynik 1:1 chyba usatysfakcjonował książęcą parę, bo po meczu bardzo promiennie się uśmiechali.
Obecność książęcej pary zaintrygowała naszego premiera, Donalda Tuska. Gdy przechodzili obok niego, wyraźnie chciał się z nimi przywitać.
Wygląda na to, że się rozpoznali. Nieśmiałe uśmiechy premiera i jego małżonki, przerodziły się wybuch pozytywnych emocji!
Nie minęło kilka chwil, a przedstawiciele państw już wymieniali ze sobą uprzejmości. Szarmancki książę Filip ucałował dłoń Małgorzaty Tusk. Księżna Letycja zachowywała bezpieczną odległość. Dystans musi być!
Mina premiera jest bezcenna. Cieszy się jak dziecko na widok Księżnej Letycji. Nic dziwnego. To przecież piękna kobieta!
Pierwsze lody zostały przełamane, a stosunki ocieplone. To było bardzo pozytywne spotkanie!
Księżna Letycja po wymienieniu uprzejmości z premierem i jego żoną, postanowiła pozdrowić również fanów hiszpańskiego futbolu. Ona jest taka piękna...