"Bo mi się bzykać chciało" i "Jesteś ciotą i frajerem". Doda u Wojewódzkiego dziś trzeci raz. Oto jej najlepsze teksty z poprzednich rozmów!

Jeśli myślicie, że po takim wejściu, temperatura opadła, to jesteście w błędzie. Doda dbała o to, by wciąż podgrzewać atmosferę! Kuba nie mógł się powstrzymać i musiał poprawić Dodzie mikrofon, który przy okazji jej się wypiął. Jak sam przyznaje drżały mu wtedy ręce, ale co sobie dotykał Dodę, to jego ;) W końcu udało się zamontować mikrofon.

Tak będzie sterczał - powiedział Kuba.

Dobrze, niech sterczy, przyzwyczajona jestem, że wszystko sterczy, jak jestem w pobliżu - odparła nieskromnie Doda.

To właśnie u Wojewódzkiego z ust Dody padło stwierdzenie, które przeszło już do historii. Wokalistka wyjaśniła w programie, dlaczego w "Barze" uprawiała seks w toalecie.

Po prostu miałam ochotę, bo się nie bzykałam tydzień. Bzyknę się w kiblu, bo mi się chce, a nie dlatego, żeby inni mieli sobie na co patrzeć.

To był Twój narzeczony? - dopytywał Kuba.

Tak, a z kim miałam się bzykać? Tylko z narzeczonymi się bzykam - wyjaśniła Doda.

Wojewódzki jednak dociekał.

Ale po co, dlaczego?

Bo mi się bzykać chciało - odparła w końcu Doda.

Doda zasłynęła z tego, że lubi przekraczać granice, a takie uczucie jak wstyd jest jej zupełnie obce.

A czy masz tatuaże, które zdobią Twoje ciało? - pytał Kuba.

Tak, tutaj mam imię swojego narzeczonego po hebrajsku, natomiast tutaj zrobiłam sobie tatuaż z inicjałami Radzia na urodziny.

Wtedy Doda bez ceregieli wstała, rozpięła jeansy i pokazała wszystkim widzom i Kubie tatuaż nad łonem!

Screen z Youtube.com

Wojewódzki nie mógł się na niego napatrzeć!

Screen z Youtube.com

Do następnego spotkania Wojewódzkiego i Dody doszło w grudniu 2005 roku, a program został pokazany w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Wokalistka przyszła ze swoim ówczesnym mężem, Radkiem Majdanem. Wtedy nie było już tak miło, bo Wojewódzki zasłynął z negatywnych wypowiedzi na jej temat. Doda nie zamierzała ukrywać urazy. Kiedy Wojewódzki zamiast "Doda" zwracał się do niej per "Dorota", wokalistka nie wytrzymała i nieźle mu się oberwało:

Czemu ty jesteś taki tępy? Doda, 4 literki! Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że jesteś coraz głupszy z dnia na dzień. To jest kwintesencja debilizmu takiego, że aż mnie to śmieszy - oceniła.

Doda miała za złe Wojewódzkiemu, że co innego mówił jej w rozmowie, a co innego za jej plecami. Nie żałowała mu wtedy inwektyw!

Jeżeli komukolwiek ubliżasz i sprzedajesz prawdę, żeby zrobić sobie show, to miej tę odwagę, żeby powiedzieć mi to w twarz. Jesteś ciotą, jesteś frajerem i nie masz honoru ani godności! - storpedowała Wojewódzkiego.

Wokalistka wątpiła w autentyczność dziennikarza:

Czy Ty kiedykolwiek jesteś sobą? Chyba tylko wtedy, jak kupę robisz - wypaliła do Wojewódzkiego.

Kiedy Kuba nie rozumiał, w czym tak podpadł Dodzie, ta zdenerwowała się.

Daj, pomogę Ci - stwierdziła.

Wstała, złapała za dzbanek z wodą i oblała Wojewódzkiego!

Screen z Youtube.com

Dodzie było jednak wciąż mało:

I tak chciałam Ci walnąć w pysk! Ale ograniczyłam się do wody - wyjaśniła.

Po takiej rewolucji, Kuba Wojewódzki, w końcu przeprosił Dodę.

Wierzę, że jesteś innym człowiekiem, wierzę  w Twoją transformację. Będę obserwować Twoją karierę - skomentowała Doda.

Ciekawe, czy dotrzymała słowa?

Kiedy Wojewódzki powątpiewał w jej rozwój kariery za granicą, Doda znów się zdenerwowała:

I to tak Cię kuje w oczy! Jakbym mówiła: "O Jezu, nie chcę o tym mówić, nie chcę, o tym marzyć", to by było dobrze. A jak powiem: "chcę i zrobię", to jestem beznadziejna. Ja wiem, że to, co sobie wymyślę, to się spełni - niemal nakrzyczała na Wojewódzkiego.

Kiedyś było naprawdę ostro! Ciekawe, czy i w dzisiejszym odcinku Doda nakrzyczy na Wojewódzkiego? Tymczasem wybierzcie najlepszy tekst Dody!