Huberta Urbańskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. To polski dziennikarz i prezenter telewizyjny, któremu największą sławę przyniósł program "Milionerzy". Swego czasu Urbański prowadził również "Taniec z gwiazdami" oraz "Bitwę na głosy". Był także gospodarzem reality show "Jestem, jaki jestem", które ukazywało prywatne życie Michała Wiśniewskiego.
Przystojny prezenter zdążył nas już przyzwyczaić do swoich siwych włosów, będących niejako jego wizytówką, oraz eleganckich stylizacji, na które składał się zazwyczaj krawat i garnitur. Najnowsze zdjęcia Huberta Urbańskiego przełamują jednak ten wizerunek.
Wróćmy jednak jeszcze na chwilę do roku 1999. To wtedy Hubert Urbański dał się poznać szerokiej publiczności za sprawą "Milionerów". Ponad dwadzieścia lat temu białe włosy nie były jeszcze jego znakiem rozpoznawczym.
W roku 2005 Hubert Urbański współprowadził z Magdą Mołek pierwszą polską edycję Tańca z Gwiazdami. Kiedy Rafałowi Cieszyńskiemu udało się porwać Huberta do tańca, dziennikarz nosił klasyczną, krótką fryzurę z przedziałkiem na bok.
W 2011 roku Hubert Urbański zaczął prowadzić "Bitwę na Głosy". Chociaż pozostawał wierny swojej fryzurze i garniturowi, to okazjonalnie dał się przyłapać z wąsikiem i w ekstrawaganckich skarpetkach. Wtedy też mogliśmy zauważyć, iż włosy prezentera wyraźnie posiwiały.
Ostatnio jednak Hubert Urbański zaprezentował się fanom w casualowym wydaniu. Postanowił bowiem zabrać swoje pociechy na lody. Ten rodzinny wypad stał się też okazją do pokazania światu nowej fryzury. Podczas wyboru smaków zmianę, która zaszła we włosach prezentera, skrywa szary kaszkiet, ale już niedługo tajemnica ma wyjść na jaw.
Kiedy Hubert Urbański zasiadł z rodziną do stolika, by rozkoszować się słodkościami, otaczającym prezentera ludziom jego nowa fryzura ukazała się w pełnej okazałości.
Widzimy, że Hubert Urbański dość drastycznie zmienił swoją fryzurę. Prezenter ogolił się praktycznie na łyso. Próżno szukać zarówno brody, jak i siwych włosów, do których dziennikarz zdążył nas przyzwyczaić.
Widać jednak, że pomimo spektakularnej zmiany fryzury, Hubertowi i jego rodzinie humory dopisywały, a wybrane smaki lodów okazały się strzałem w dziesiątkę.
Po skończonym posiłku Hubert Urbański ponownie ukrył nową fryzurę pod kaszkietem, a słodkości popił wodą mineralną.
Jak myślicie, co skłoniło prezentera do takiej metamorfozy? Będziecie tęsknić za jego brodą i charakterystycznymi białymi włosami?