Claudia Sierra mieszkająca na co dzień w Teksasie, uważa, że najpiękniejszą kobietą na świecie jest Melania Trump. W pewnym momencie swojego życia zapragnęła wyglądać jak ona i poddała się licznym zabiegom. Powiększyła usta, zmieniła kolor włosów i znacznie schudła.
screen YouTube
Claudia wystąpiła nawet w specjalnym dokumencie, gdzie pokazano, jak przechodzi niektóre zabiegi. Za wszystkie zapłaciła łącznie ponad 65 tys. złotych.
Naszym zdaniem Teksanka nie przypomina Pierwszej Damy USA. Jednak nie tylko ona zdecydowała się upodobnić do swojej idolki. Takich przypadków jest znacznie więcej.
O Sahar Tabar świat usłyszał kilka lat temu, kiedy zaczęła lansować się w sieci jako "zombie Angelina". Trzeba przyznać, że na zdjęciach rzeczywiście do złudzenia przypominała Jolie w upiornym wydaniu. Jak się później okazało, przerażający wygląd nie był wynikiem operacji plastycznych a odpowiedniego makijażu i programów graficznych.
sahartabar_offcial / instagram
sahartabar_offcial / instagram
Sonia Ali jest blogerką, której specjalnością są porady kosmetyczne i makijaż. Pochodząca z Londynu kobieta od kilku lat mieszka na stałe w Dubaju, gdzie wraz ze swoją siostrą nagrywają filmy makijażowe. Ich konto śledzi ponad milion użytkowników, na co z pewnością wpłynął fakt, iż Sonia wygląda rzeczywiście identycznie, jak Kim Kardashian.
Leo Blanko, 22-letni Argentyńczyk, naśladuje nie tylko sposób ubierania Michaela Jacksona, ale też taniec i mimikę. Chłopak ma na koncie również skomplikowane operacje plastyczne!
Screen / Instagram / Leo Blanco
Przyznał, do tej pory wydał ponad 30 tysięcy dolarów, tylko po to, by upodobnić się do swojego idola.
Podobieństwo Gabrielli DeMartino do piosenkarki zauważyła sama gwiazda. Ariana zaprosiła 23-latkę do wzięcia udziału w teledysku do utworu "Thank U, Next".
Dziewczyny podobnie się ubierają, mają niemal takie same fryzury. Internauci nazywają Gabi klonem Ariany Grande.
Brittany Williams pochodzi z Detroit. Jest niezwykle podobna do Beyonce, przez co też popularna. Ludzie potrafią ją zaczepiać na ulicy i prosić o autografy.