Nazywano ją "półtonową kilerką" i podejrzewano o zmiażdżenie siostrzeńca. Do dziś schudła ok. 400 kg!

Myra RosalesPrzeszła kilka operacji, poddała się terapii u psychologa, radykalnie zmieniła dietę i zaczęła ćwiczyć pod okiem fizjoterapeuty. Teraz waży dużo poniżej 200 kilogramów.
Marya Rosales. Marya Rosales. Screen z TLC

Myra Rosales

Kobieta, nazywana "półtonową kilerką", schudła prawie 400 kilogramów. 5 lat temu Myra Rosales zeznała, że zmiażdżyła swoim ciałem 2-letniego siostrzeńca - ważyła wtedy aż 544 kilogramy! Zrobiła to, żeby chronić swoją siostrę, Jaimie, która po czasie jednak przyznała się, że to ona jest winna śmierci chłopca. Okazało się, że zabiła go szczotką do włosów. Jak mówiła, biła go, ponieważ 2-latek nie chciał jeść. Kiedy morderczyni trafiła do więzienia, Rosales przewieziono do szpitala, aby poddać ją intensywnemu odchudzaniu.

W dokumencie wyreżyserowanym przez telewizję TLC, "Half Ton Killer: Transformed", kobieta przyznała, że śmierć chłopca bardzo nią wstrząsnęła i mimo że pogrążyła się w głębokiej depresji, przyjęła pomoc od lekarzy.

Marya RosalesScreen z TLC

Marya Rosales poddała się zabiegowi zmniejszenia żołądka oraz kilku operacjom plastycznym. Aby wrócić do pełni sił, podjęła terapię u psychologa, zaczęła ćwiczyć pod okiem fizjoterapeuty, a także radykalnie zmieniła dietę. W najgorszym momencie jej życia, nie mogła poruszać się swobodnie po swoim domu, ani nawet z niego wyjść - należało wykuć dużą dziurę w ścianie i wstawić znacznie szersze drzwi.

Marya RosalesScreen z TLC

Jednym z wielu skutków nadwagi było znaczne pogorszenie się stanu jej zdrowia. Kiedy czuła się dramatycznie źle, wzywała karetkę, jednak przeniesienie jej do ambulansu stanowiło nie lada wyczyn. Potrzeba było kilku mężczyzn, aby znieść Rosales z łóżka i położyć na specjalną matę, którą ciągnięto aż do samochodu, w którym czekali ratownicy medyczni.

Muszę się zmienić, bo inaczej umrę - powiedziała kobieta w drodze do szpitala.

Marya RosalesScreen z TLC

Marya RosalesScreen z TLC

Kobieta, nazywana "półtonowym killerem" schudła 600 pounds - 272 kg w pięć lat po tym, jak zmiażdżyła swojego siostrzeńca swoim 1000 pound ciałem.
Mayra Rosales w 2008 roku zmiażdżyła swojego 2-letniego siostrzeńca.
TLC nakręciło dokument o jej metamorfozie. "Half Ton Killer: Transformed".
Przed kamerami przyznała, że zmiażdżenie siostrzeńca ją załamało, ale jednocześnie zmusiło ją do podjęcia pracy nad sobą.
Poddała się operacjom plastycznym, terapii u psychologa, fizjoterpie, radykalnie zmieniła dietę.Na początku dokumentu Mayra mówi, że w najgorszych czasach ważyła 1,200lbs - 544 kg. Wtedy też musiała zrobić remot w mieszkaniu - wybić większe dziury w ścianach, żeby mogła przejść z pokoju do pokoju. Kiedy źle się czuła, wezwała karetkę, okazało się, że nie mieścisię do pojazdu. Wtedy miała powiedzieć: Jeżeli nic się nie zmieni, w końcu umrę.
Jej nowe, 400 pound - 181 kg ciało pozwala jej utrzymać aktywność, aktywnie pracować itp.Kobieta, nazywana "półtonowym killerem" schudła 600 pounds - 272 kg w pięć lat po tym, jak zmiażdżyła swojego siostrzeńca swoim 1000 pound ciałem.Mayra Rosales w 2008 roku zmiażdżyła swojego 2-letniego siostrzeńca. TLC nakręciło dokument o jej metamorfozie. "Half Ton Killer: Transformed". Przed kamerami przyznała, że zmiażdżenie siostrzeńca ją załamało, ale jednocześnie zmusiło ją do podjęcia pracy nad sobą.Poddała się operacjom plastycznym, terapii u psychologa, fizjoterpie, radykalnie zmieniła dietę.Na początku dokumentu Mayra mówi, że w najgorszych czasach ważyła 1,200lbs - 544 kg. Wtedy też musiała zrobić remot w mieszkaniu - wybić większe dziury w ścianach, żeby mogła przejść z pokoju do pokoju. Kiedy źle się czuła, wezwała karetkę, okazało się, że nie mieścisię do pojazdu. Wtedy miała powiedzieć: Jeżeli nic się nie zmieni, w końcu umrę.Jej nowe, 400 pound - 181 kg ciało pozwala jej utrzymać aktywność, aktywnie pracować itp.

Myra Rosales

Myra Rosales poddała się zabiegowi zmniejszenia żołądka oraz kilku operacjom plastycznym. Aby wrócić do pełni sił, podjęła terapię u psychologa, zaczęła ćwiczyć pod okiem fizjoterapeuty, a także radykalnie zmieniła dietę. W najgorszym momencie jej życia, nie mogła poruszać się swobodnie po swoim domu, ani nawet z niego wyjść - należało wykuć dużą dziurę w ścianie i wstawić znacznie szersze drzwi.

Marya RosalesScreen z TLC

Jednym z wielu skutków nadwagi było znaczne pogorszenie się stanu jej zdrowia. Kiedy czuła się dramatycznie źle, wzywała karetkę, jednak przeniesienie jej do ambulansu stanowiło nie lada wyczyn. Potrzeba było kilku mężczyzn, aby znieść Rosales z łóżka i położyć na specjalną matę, którą ciągnięto aż do samochodu, w którym czekali ratownicy medyczni.

Muszę się zmienić, bo inaczej umrę - powiedziała kobieta w drodze do szpitala.

Marya RosalesScreen z TLC

Kobieta, nazywana "półtonowym killerem" schudła 600 pounds - 272 kg w pięć lat po tym, jak zmiażdżyła swojego siostrzeńca swoim 1000 pound ciałem.
Mayra Rosales w 2008 roku zmiażdżyła swojego 2-letniego siostrzeńca.
TLC nakręciło dokument o jej metamorfozie. "Half Ton Killer: Transformed".
Przed kamerami przyznała, że zmiażdżenie siostrzeńca ją załamało, ale jednocześnie zmusiło ją do podjęcia pracy nad sobą.
Poddała się operacjom plastycznym, terapii u psychologa, fizjoterpie, radykalnie zmieniła dietę.Na początku dokumentu Mayra mówi, że w najgorszych czasach ważyła 1,200lbs - 544 kg. Wtedy też musiała zrobić remot w mieszkaniu - wybić większe dziury w ścianach, żeby mogła przejść z pokoju do pokoju. Kiedy źle się czuła, wezwała karetkę, okazało się, że nie mieścisię do pojazdu. Wtedy miała powiedzieć: Jeżeli nic się nie zmieni, w końcu umrę.
Jej nowe, 400 pound - 181 kg ciało pozwala jej utrzymać aktywność, aktywnie pracować itp.Kobieta, nazywana "półtonowym killerem" schudła 600 pounds - 272 kg w pięć lat po tym, jak zmiażdżyła swojego siostrzeńca swoim 1000 pound ciałem.Mayra Rosales w 2008 roku zmiażdżyła swojego 2-letniego siostrzeńca. TLC nakręciło dokument o jej metamorfozie. "Half Ton Killer: Transformed". Przed kamerami przyznała, że zmiażdżenie siostrzeńca ją załamało, ale jednocześnie zmusiło ją do podjęcia pracy nad sobą.Poddała się operacjom plastycznym, terapii u psychologa, fizjoterpie, radykalnie zmieniła dietę.Na początku dokumentu Mayra mówi, że w najgorszych czasach ważyła 1,200lbs - 544 kg. Wtedy też musiała zrobić remot w mieszkaniu - wybić większe dziury w ścianach, żeby mogła przejść z pokoju do pokoju. Kiedy źle się czuła, wezwała karetkę, okazało się, że nie mieścisię do pojazdu. Wtedy miała powiedzieć: Jeżeli nic się nie zmieni, w końcu umrę.
Marya Rosales. Marya Rosales. Screen z TLC

Myra Rosales

Myra Rosales przez 5 lat walczyła ze skutkami ogromnej nadwagi. Teraz mówi, że jej obecna waga jest zadowalająca, ale na pewno nie przestanie uprawiać sportu i zdrowo się odżywiać.

Marya RosalesScreen z TLC

Gdyby jej siostra nie zabiła swojego syna, byłaby dzisiaj ciocią szczęśliwego 7-latka.

Siostrzeniec Maryi RosalesScreen z TLC

Rosales, mimo trudnych doświadczeń, stara się żyć jak normalny człowiek. Przyznaje, że z dnia na dzień coraz słabiej pamięta, że ważyła ponad pół tony. Jednocześnie ze smutkiem stwierdza, że pustki po zmarłym chłopcu nic nie wypełni.

Marya RosalesScreen z TLC.

Marya Rosales. Marya Rosales. Screen z Facebooka

Myra Rosales

Rosales czuje się atrakcyjną kobietą. Te zdjęcia pochodzą sprzed kilku miesięcy - ważyła wtedy 181 kilogramów. Myra mówiła wtedy, że wie, że nie jest niska waga, jednak nie ukrywała, że dla niej to jest i tak ogromna zmiana. Nie chowa się już w domu i chętnie spędza czas ze znajomymi. Po raz pierwszy od wielu lat chwali się swoimi zdjęciami na Facebooku.

Jest zachwycona swoim nowym ciałem, bo, jak sama powiedziała, teraz może uprawiać sport i podróżować. Przyznaje, że nadal często myśli o śmierci siostrzeńca, jednak terapia przynosi coraz lepsze rezultaty i być może pewnego dnia nie będzie myślała o tragicznych wydarzeniach.

Marya RosalesScreen z Facebooka

Marya Rosales Marya Rosales Screen z InsideEdition.com

Myra Rosales

Spektakularne efekty metamorfozy zostały też pokazane w programie "Inside Edition". Patrząc na ubraną w elegancką sukienkę Myrę Rosales, trudno uwierzyć, że jeszcze nie tak dawno nie była w stanie sama wstać z łóżka!

Marya RosalesScreen z InsideEdition.com

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.