Ta niesamowita historia wydarzyła się w Indonezji. Aldi Rizal miał dwa lata, kiedy uzależnił się od palenia papierosów. Maluch wypalał ich nawet 40 dziennie. Zdjęcia chłopca jeżdżącego na swoim rowerku z zapalonym papierosem w ustach obiegły cały świat. Całą sytuacją zainteresował się rząd, który zaoferował malcowi terapię w Dżakarcie. Po paru tygodniowym leczeniu Aldi oduczył się palenia, ale popadł w następne uzależnienie - jedzenie. Jak doszło o tego, że mały chłopiec zaczął palić? Specjaliści, którzy pomogli dziecku wyjść za nałogu, musieli przede wszystkim zmienić myślenie jego rodziców. Okazało się, że matka Aldiego była niekonsekwentna wobec malucha i go rozpieściła.
?BULLS/Ardiles Rante / Barcroft Media
Na szczęście rodziną zajęli się specjaliści, którzy przestrzegli rodziców chłopca przed pozwalaniem mu na palenie. Pouczyli ich jak szkodliwe może być to dla jego organizmu. Opowiedzieli też matce chłopca co powinna robić, aby odwrócić uwagę Aldiego od głodu nikotynowego. Jak wspomina mama chłopca, kończenie z nałogiem nie było łatwe.
Na szczęście sam chłopiec nie ma już ochoty na papierosa.
Zagrożeniem w powrocie do palenia są teraz tylko obcy ludzie.
Teraz matka Aldiego stara się być odporna na krzyki Aldiego i nie daje mu papierosów. Niestety ich brak malec zastępuje jedzeniem. Mówi ze 5-latek domaga się jedzenia dokładnie tak, jak kiedyś domagał się papierosów. Rodzice starają się nie ulegać chłopcu, ale jak twierdzą trudno go odseparować od jedzenia.
Specjaliści również są zaniepokojeni apetytem malca.
Chłopiec pomaga też matce Diane i ojcu Mohamedowi na targu, gdzie przez swoją dużą nadwagę przyciąga uwagę i klientów.
Nie zawsze jednak rozmowa jest miła. Aldi jest czasami zwyczajnie pokazywany palcami, co rani jego matkę.
Rodzice zdecydowali wziąć Aldiego na następną terapię tym razem dotyczącą jedzenia. Dowiedzieli się tam jak sprawić, żeby maluch zrzucił zbędne kilogramy i pozostał zdrowy. Wszyscy trzymają kciuki za Aldiego, ale wiedzą, że problem tkwi również w niekonsekwencji matki chłopca.
Teraz Aldi jest na ścisłej diecie. Je tylko świeże owoce i warzywa, a to wszystko w bardzo małych porcjach. Mama Aldiego pilnuje też, aby jego rodzeństwo i reszta rodziny, nie dawali mu fast foodów. Uważa się, że jedna trzecia dzieci w Indonezji próbować palić przed ukończeniem dziesięciu roku życia. Rząd rozpoczął działania w celu rozwiązania tego problemu.