W "Warsaw Shore" ostra impreza Pawła i kolejne spotkanie Elizy z Majdanem! "Oczywiście do Radka zawsze wyglądam jak gó*no" [TOP 8 HARDKORÓW]

Ewelina, "mała" Ania i Eliza postanowiły zrobić sobie takie same tatuaże z napisami: "przyjaciele" i "impreza" oraz znakiem nieskończoności.

Gdzie robimy te tatuaże, bo już zapomniałam? - pytała w samochodzie Ania.

Zapomniała, że dziewczyny umówiły się zrobić go na karku. Eliza nie myślała jednak o tatuażu, tylko o spotkaniu z Majdanem. Doczepiła sobie nawet sztuczne włosy.

Zdejmij je, są okropne - namawiała Ania.

Trudno, musi być ich więcej - odparła Eliza.

Dziewczyna była niepocieszona swoim wyglądem.

Oczywiście do Radka zawsze wyglądam jak g*wno - żaliła się. - Mam wyglądać jak milion dolarów, a wyglądam jak dziesięć złotych.

23. urodziny Pawła urządzone były w domu Ekipy.

Impreza jest w stylu hawajskim. Mamy gadżety, jest nawet mini bar - chwalił się Paweł. - Teraz czekamy na dupcie. Biba z Ekipą zawsze jest zajebi*ta!

Na pierwszą domówkę Ekipy przyszło parę osób zaproszonych przez uczestników: cztery dziewczyny i chłopak, który...

Wy*ebał 13 piw pod rząd - śmiał się Trybson. -  Chłop ledwo chodził.

Faktycznie wyglądało to poważnie. Chłopak spadł nawet ze schodów. "Duża" Ania wzięła w końcu sprawy w swoje ręce.

J*bnij się tu i śpij ku*wa - poleciła.

Paweł dostał oryginalne życzenia od Ekipy.

Najszczersze życzenia dla naszego chudego. Żebyś bzykał ładne dziewczyny - mówili chłopcy.

Pawełku słońce ty moje, chciałabym żebyś się niczym nie zaraził - mówiła "mała" Ania.

Na imprezie Paweł i Śmietana podzielili się jedną z dziewczyn, która odwiedziła ich dom.

Paweł najpierw spędził z nią wieczór... godzinę, a potem się tak zdarzyło, że ja poszedłem z nią...

Dziewczyna przespała się ze Śmietaną jakiś czas po tym, jak uprawiała seks z Pawłem.

Rozwaliła mnie! Była najcichsza z nich wszystkich. W życiu by nie powiedział, że tak da czadu - mówił Trybson.

Paweł był dumny z kolegi.

Śmietana zaliczył pierwszy raz w Ekipie!

Tez miałem swoje potrzeby - dodał Śmietana zawstydzony.

Konflikt "dużej" Ani z dziewczynami nie podoba się Pawłowi.

To zaczyna być męczące - wyznał Paweł. - Nie ma nawet chwili odpoczynku od niej. Powinna spróbować dogadać się z dziewczynami.

"Duża" Ania nie chce kumplować się z dziewczynami, bo jak mówi są dla niej za głupie.

Mają inne priorytety, nie ma o czym z nimi gadać - mówiła.

Śmietana był zszokowany zachowaniem Pawła.

Mi to nie przeszkadza, że Ania jest ciągle u nas, bo to bardzo fajna osoba.

Ewelina i Śmietana spóźnili się do pracy ponad godzinę.

Dowiedziałam się, że mamy na 10:30 o 10:38 - wyznała dziewczyna.

Szef był surowy dla Ekipy i kazał im czyścić wszystkie zakamarki w swoim klubie. Widząc niechęć Eweliny do pracy, powiedział jej, że jak zrobi 10 przysiadów, będą mogli iść do domu. Okazało się, że dziewczyna miała z tym problem.

Zrobiłam, ale pot ze mnie spływał - wyznała.

W ostatnim odcinku chłopcy wybrali się na mecz rugby. Zanim jednak wyszli z domu, Trybson postanowił pokazać im kilka chwytów.

Zastanawialiśmy się o co chodzi, bo my jedynie umiemy bzykać - wyznał szczerze Paweł.

Na miejscu okazało się, że panowie zagrają mecz z dziewczynami, które uprawiają ten sport od lat. Ekipie nie udało się wygrać.

Przegraliśmy tylko dlatego, że jesteśmy dżentelmenami - przekonywał Trybson.

"Mała" Ania nie była tego taka pewna.

Doje*ały im! Szarpały nimi jak szmatami!

Mat. promocyjne