Tadeusz Drozda ma trzy córki: Małgorzatę, Joannę i Ewę. Jedna z nich zwróciła na siebie uwagę mediów coming outem. Joanna Drozda określa się jako osoba panseksualna. Panseksualizm oznacza pociąg do osób niezależnie od ich płci czy tożsamości płciowej. Satyryk w pełni akceptuje orientację córki, co tylko potwierdził w ostatnim wywiadzie podczas eventu TVP.
Joanna Drozda odnosi sukcesy w branży artystycznej, o których rozpisują się portale. Ponad dwa lata temu wyznała, że jest osobą panseksualną, co postanowił skomentować sam Tadeusz Drozda. - To jest w Polsce bardzo popularne. Nie wszyscy się przyznają. Znam wielu mężczyzn, wiele kobiet. Wiem, że oni tacy są, ale chyba nie wiedzą, że jest takie słowo - zdradził Jastrząb Post. Wspomniał następnie o tym, co słychać w życiu zawodowym córki. - Podziwiam córkę za to, że jest w tej chwili najwybitniejszą, piszącą musicale autorką w Polsce. Ona pisze znakomicie. Jestem zszokowany, jak jeżdżę na jej premiery. Pisać całe musicale, z tekstami i reżyserią, to jest niebywałe. Wycofała się z aktorstwa, gdzie moim zdaniem była świetna. Jak ja ją widziałem rok temu w roli głównej w "Madame Bovary", to myślałem, że ona nic innego nie będzie robić - dodał Tadeusz Drozda.
Joanna Drozda na temat orientacji opowiedziała w wywiadzie dla "Repliki". - Długo nie miałam potrzeby, żeby określać swoją orientację seksualną czy nawet przynależność grupową. Jestem z takich czasów, kiedy uczono, przynajmniej moi rodzice tak mnie uczyli, że nie należy dać się zaszufladkować, trzeba przełamywać stereotypy, to jest najwyższa wartość - przekazała na wstępie Joanna Drozda. Zmieniła zdanie przy okazji sztuki "Extravaganzy". - Wtedy dopiero okazało się, że niemówienie o sobie, niedoprecyzowywanie orientacji i seksualności to jest unik, że ludzie tak robią ze strachu. Rozmawialiśmy o tym z Jędrkiem Bursztą i Wojtkiem Kaniewskim, którzy piszą ze mną "Extravaganzę". Dotarła do mnie groza tej sytuacji, powiedziałam im: "To jest okropne! Wy macie łatwo, po prostu jesteście gejami (...), a mnie mają za hetero, że jestem jakimś nudnym straightem, bez sensu". Wręcz mi przeszkadzało, że ktoś może tak o mnie myśleć! - doprecyzowała.