Po tym, jak Łukasz Schreiber w wywiadzie ogłosił, że rozstaje się z żoną, ona od razu zareagowała w mediach społecznościowych. "Szkoda, że mój mąż postanowił nasze życie intymne skomentować przez gazety - nie jest to chyba najlepsza decyzja w jego życiu. Nie znalazł czasu, by powiedzieć mi to w twarz" -pisała na X. Później opublikowała emocjonalne nagranie na Instagramie, w którym powiedziała we łzach, że nie wie, czy zawalczy w sobotę na Clout MMA. Teraz na jej profilu pojawił się post dotyczący córki. Marianna Schreiber udzieliła też wywiadu, w którym po raz kolejny odniosła się do słów męża i podkreśla, jak ważna jest niezależność.
Marianna Schreiber napisała, że największym wsparciem jest teraz dla niej córka. Podziękowała także wszystkim, którzy wysłali jej ciepłe słowa. "Dziękuję Bogu za to, że mam córkę. Jest ona moim wsparciem w najgorszych chwilach. Jest moim okładem na serce. Zawsze była dla mnie lekiem na samotność, na smutek, ocierała moje łzy. To cudowna dziewczynka, która nie zasłużyła na takie rzeczy, ale wiem, że wychowam ją na silną kobietę. Dorośli nigdy nie powinni zachowywać się jak dzieci, a dzieci nigdy nie powinny być zbyt szybko dorosłymi. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. W tym dniu są mi one wyjątkowo potrzebne".
Temat córki poruszyła także w rozmowie z Wirtualną Polską. Powiedziała, że nie będzie zdradzać szczegółów życia prywatnego, właśnie ze względu na nią. - (...) nie zasługuje na to, żeby cierpieć z powodu pisania o tym w mediach. Ona ma osiem lat, więc ma dostęp do internetu. Nic o takich rzeczach nie wie i to jest dla mnie największym zaskoczeniem, ponieważ uważam, że ze względu na dziecko, dorośli ludzie nie powinni robić takich rzeczy - powiedziała Marianna Schreiber. W rozmowie z portalem odniosła się też do słów męża i skrytykowała to, że o rozstaniu powiedział w wywiadzie.
Szczególnie ludzie, którzy cenią sobie takie wartości jak rodzina, małżeństwo i wynoszą te wartości na piedestał. Najbardziej w tej całej sytuacji jestem zażenowana formułą, w jakiej to wszystko wybrzmiało. Każdy ma prawo do własnych decyzji, trzeba je uszanować, ale w ten sposób się tego bliskim nie przekazuje… Szczególnie gdy ma się dzieci
- zaapelowała. Dodała, że nie wie, jak ułożą się jej relacje z mężem. Podkreśliła, jak ważna dla kobiet powinna być niezależność. - Mam nadzieję, że na przykładzie mojej historii, każda kobieta, tak jak ja, będzie dążyła do niezależności, aby nigdy nie być osobą poszkodowaną w tym wszystkim i zależną. Wiem, że jest wiele kobiet samotnie wychowujących dzieci, które nie radzą sobie finansowo i w tym jest duży ból. Dlatego tak ważny jest własny rozwój.