Robert Lewandowski nie udziela często wywiadów, dlatego jeśli już zdecyduje się na taki ruch, to często jest on szeroko omawiany w mediach. W ostatniej rozmowie z Mateuszem Święcickim piłkarz przyznał wprost, co sądzi o drużynie, w której gra. "Po meczu z Mołdawią nie wiedziałem, co się wydarzyło. Nie potrafiłem znaleźć wtedy odpowiedzi. Po pewnym czasie przeanalizowałem sobie to spotkanie. W pierwszej połowie mieliśmy wszystko pod kontrolą, graliśmy dobrze, a w drugiej części wszystko zmieniło się o 180 stopni. Moim zdaniem problemem kadry jest to, że nie ma w niej osobowości. Nie chodzi o umiejętności czysto piłkarskie, a osobowości na boisku, które w pewnych momentach obudzą zespół i zainterweniują tak, żeby nie było później problemów" - wyznał. Jak na te słowa zareagował Radosław Majdan?
Zapytaliśmy byłego bramkarza, jak ocenia poziom naszej drużny. Czy mamy jeszcze szansę na zwycięstwo? "To wszystko zweryfikuje mecz z Albanią. Piłkarsko jesteśmy lepsi. I jeśli miałyby zadecydować tylko i wyłącznie umiejętności, to można powiedzieć, że byśmy wygrali. Ale w piłce umiejętności nie zawsze, jak się okazuje, decydują, bo od Mołdawii jesteśmy zdecydowanie lepsi, a jednak przegraliśmy, więc tu często decyduje charakter, osobowość piłkarzy" - wyznał Majdan. Dodał ponadto, co uważa o ostatniej wypowiedzi Lewego.
Można powiedzieć to, że Robert Lewandowski powiedział to, co my dziennikarze, eksperci, mówiliśmy wcześniej, że w tej kadrze brakuje osobowości. Mam nadzieję, że one będą się tworzyć, kreować, że sami zawodnicy zrozumieją, że na odpowiedzialność za wynik składa się cały zespół, z Roberta wywiadu to wybrzmiało. Był to wywiad kontrowersyjny, bo będą tacy, co powiedzą, że ten wstrząs był potrzebny, a będą tacy, co powiedzą "jeżeli wstrząs był potrzebny, to takie rzeczy załatwia się na początku wobec drużyny", czyli na zgrupowaniu bierze się zawodników do sali, zaprasza na tzw. pogadankę. [...] Ta narracja Roberta Lewandowskiego jest pewnie spowodowana jego frustracją, zmęczeniem.
Majdan dodał ponadto, że jeśli Polska wygra w najbliższym meczu z Albanią, to słowa Lewandowskiego okażą się pomocne i mobilizujące. Jeżeli natomiast poniesiemy klęskę, być może będzie to zbyt duża presja nałożona na drużynę. Radosław Majdan przyznał, że nie da się zbadać, jak szczerze zareagowali na te słowa wszyscy piłkarze reprezentacji.
Radosław Majdan odniósł się także do reakcji reprezentantów Polski, którzy postanowili zadrwić z kontrowersyjnej wypowiedzi Lewego w mediach. Wojciech Szczęsny dodał zdjęcie z polską drużyną, gdzie jej członkowie siedzą uśmiechnięci przy jednym stole. "PS Lewego tez zaprosiliśmy" - tak bramkarz podpisał najnowszy post. Co na to Majdan? "Oni muszą sobie z tym poradzić, z zarzutem, że nie mają charyzmy ani osobowości. Drużyna jest drużyną. Najlepsze drużyny rozpadały się przez brak atmosfery. Ta porażka z Mołdawią może bardzo mocno zmobilizować naszych piłkarzy. Te zdjęcia pokazują, że są w stanie się dogadać. Tylko chciałbym zobaczyć to na boisku, nie na zdjęciu" - podsumował gorzko Majdan.