Sandra Kubicka, choć pochodzi z Łodzi, wychowywała się w słonecznym i luksusowym Miami, które nie bez kozery nazywane było najbogatszym miastem w Stanach Zjednoczonych. Tam pracowała jako modelka i jak sama podkreślała w wielu wywiadach, miała pieniądze i lubiła je wydawać na rzeczy, które dziś już nie są dla niej tak ważne - jak buty czy torebki. Nieobce były jej również zagraniczne wojaże. Trzy lata temu postanowiła jednak opuścić Stany i wrócić do Polski. Tutaj rozpoczęła zupełnie nowe życie. Ma blisko rodzinę i przyjaciół, zaadoptowała psa (mimo bycia szczęśliwą posiadaczką dwóch), znalazła miłość i na dobre rzuciła pracę modelki, by skupić się nowych wyzwaniach. W rok założyła sześć firm.
Postanowiliśmy zapytać Sandrę, jak wyobraża sobie przyszłość - czy jak już osiągnie wiek emerytalny, zostanie w Polsce, czy wyemigruje za granicę. Choć Kubicka jeszcze nie wie, ale jak przyznała, musiała ostatnio ogólnie ograniczyć wyjazdy. Wszystko spowodowane jest biznesami, które prowadzi, bo jak podkreśliła była modelka - inwestuje w nie samodzielnie. Więcej zdjęć Sandry Kubickiej znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Ja na pewno w tym roku znacznie mniej podróżowałam i będę znacznie mniej podróżować, bo bardzo chcę zainwestować w firmy teraz. Inwestuję swoje prywatne pieniądze, z racji tego, że ja nie mam żadnych inwestorów zewnętrznych. To wszystko, co ja zarabiam, z instagramów itd. wsadzam w firmę i nie mogę sobie teraz pozwolić na takie huczne wyjazdy - przyznała Sandra Kubicka w rozmowie z Plotkiem.