• Link został skopiowany

Małgorzata Rozenek zapytana przez dziennikarza o granice prywatności. "Nie rozumiem pytania"

Małgorzata Rozenek udzieliła niedawno wywiadu, w którym został poruszony temat m.in. jej granic prywatności. Nawiązano także do przeprosin Kuby Wojewódzkiego, do których doszło kilka miesięcy temu.
Małgorzata Rozenek
KAPiF.pl / KAPiF.pl

Małgorzata Rozenek pojawiła się w podcaście Kacpra Majdana, gdzie odpowiadała na wiele pytań, a prowadzący nawiązywał do ważnych wydarzeń w jej życiu. "Perfekcyjna" weszła do show-biznesu w 2012 roku i od tego momentu należy do czołówki najsławniejszych gwiazd. Co chwila pojawia się w nowych projektach, nawiązuje kontrakty reklamowe, a także sama rozwija kilka biznesów. Jej konto na Instagramie śledzi 1,4 mln osób, z którymi pozostaje w ciągłym kontakcie.

Zobacz wideo Tak mieszka Małgorzata Rozenek

Małgorzata Rozenek ma granice prywatności?

Na profilu gwiazdy pojawia się wiele treści. Nie tylko tych związanych z aktywnością zawodową, lecz przede wszystkim Małgorzata Rozenek chętnie pokazuje bliskich oraz relacjonuje, co u nich słychać. Kadry są czasami bardzo intymne tak jak np. jej zdjęcia z kliniki leczenia niepłodności. Nie ma więc problemów z uzewnętrznianiem się, na co uwagę zwrócił Kacper Majdan. Zapytał ją o granice prywatności i o to, czy jest coś, czego nie pokazałaby obserwatorom.

Nie rozumiem twojego pytania. My chyba inaczej myślimy o Instagramie. Mój Instagram jest miejscem, w którym chcę dzielić się z ludźmi swoim życiem. Chcę, żeby był też miejscem, w którym kobiety mogą znaleźć wzmocnienie siebie - odpowiedziała.

Publiczne były także "przeprosiny" Kuby Wojewódzkiego, do których doszło w podcaście, który prowadzi dziennikarz. Nie padło jednak słowo "przepraszam", a dziennikarz jedynie wytłumaczył swoje zachowanie. Przyznał, że ataki na Rozenek, którą m.in. nazwał "medialną prostytutką", wynikały z jego miłości do Renaty Kaczoruk, z którą wtedy był związany, a z którą skonfliktowana była Małgosia. Co o sytuacji, do której doszło na antenie, myśli Rozenek? Odpowiedziała dość wymijająco i wytłumaczyła, że "umówili się z Kubą na pewne rzeczy, oboje dotrzymali swojej umowy i tyle".

Ja naprawdę nie myślę o innych ludziach więcej, niż muszę. Nie analizuję ich zachowań, nie poświęcam im swojego czasu. Jestem osobą, która bardzo skupia się na swoim celu, na tym, co robi. Jeżeli mam robić jakieś rozkminki, to one dotyczą moich dzieci, męża, sytuacji na świecie politycznej. Nie zastanawiam się, czy ktoś mnie przepraszał naprawdę, czy obrażał mnie na serio - dodała.

Podkreśliła też, że "wie, w jakim świecie egzystuje, i wie, na czym polega show-biznes".

Więcej o: