Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.
Oświadczenie o rozstaniu, które z początkiem marca na swoich profilach w mediach społecznościowych opublikowali Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel zaskoczyło zarówno fanów, jak i nawet najbliższych znajomych pary. W kolejnych tygodniach snuto domysły, co wpłynęło na taką decyzję i jakie będą jej dalsze konsekwencje. Szybko okazało się, że dla tancerza wzmożona aktywność w mediach społecznościowych okazała się sposobem na poradzenie sobie z sytuacją. Prezenterka zaś dotychczas zaciekle milczała na temat rozwodu. Teraz gdy wszystko nieco ucichło, zdecydowała się na komentarz.
Przez 17 lat związku prezenterka i tancerz uchodzili za zgrany duet, dlatego też wieść o rozwodzie okazała się niemałym zaskoczeniem. Pomimo że informując o rozstaniu, oboje zapewnili, że nie zamierzają komentować sprawy, już wkrótce Marcin Hakiel zaczął coraz chętniej udzielać się na Instagramie, a w efekcie zgodził się na wywiad z Aleksandrą Kwaśniewską w programie "Miasto kobiet".
Katarzyna Cichopek wedle zapowiedzi nie udzielała komentarza na temat sprawy. Zmieniła jednak zdanie i w rozmowie z dziennikiem "Super Express" uchyliła rąbka tajemnicy na temat obecnych stosunków z już wkrótce byłym mężem, wyjawiając też, co sądzi na temat jego wylewności w internecie:
Każde z nas jest dorosłe i każde z nas postępuje według własnych odczuć i jest odpowiedzialne za swoje decyzje. Ja mogę mówić tylko o sobie. Absolutnie nie zamierzam ani komentować, ani tym bardziej mówić źle o Marcinie z szacunku do 17 wspólnie przeżytych lat i przede wszystkim z szacunku dla naszych dzieci. Zawsze będziemy je wspólnie wychowywać, bo oboje jesteśmy ich rodzicami i dobro Adasia i Helenki jest dla mnie absolutnym priorytetem. Skupiam się wyłącznie na nich.
Co więcej, okazuje się, że aktorka z optymizmem patrzy w przyszłość i jest przekonana, że przyjdzie dzień, w którym sprawy przybiorą znacznie lepszy obrót:
Jestem pewna, że mimo wszystko zdamy ten egzamin wzorowo, bo lata miłości, opieki i poświęconego czasu procentują teraz.
Katarzyna Cichopek w rozmowie z "Super Expressem" przyznała również, że jest świadoma tego, że nie wszystko da się naprawić, ale nadal wierzy w prawdziwą miłość.
Czasem tak bywa, że jednak nie wszystko da się naprawić… Wiem, jak wygląda wzorzec szczęśliwego małżeństwa, bo w takim domu dorastałam i nie straciłam ani wiary, ani nadziei, ani miłości… Teraz po prostu zaczął się nowy rozdział w moim życiu - dodała.
W związku z krążącymi plotkami na temat domniemanego uczucia, które miało połączyć aktorkę z kolegą z pracy Maciejem Kurzajewskim, w rozmowie pojawiło się także pytanie o nową miłość. Odpowiedź aktorki raczej nie usatysfakcjonuje jednak fanów, czekających na potwierdzenie doniesień:
Ja się cieszę miłością każdego dnia ze swoimi dziećmi...