Phil Collins pojawił się w BBC Breakfast z członkami zespołu Genesis, aby promować najnowszą trasę "The Last Domino?". Grupa specjalnie dla tych koncertów ponownie się zeszła po latach.
W tym roku Phil Collins i zespół Genesis wyruszają w trasę koncertową. Na perkusji zagra 20-letni syn muzyka Nicholas. Collins będzie jedynie śpiewać i to nie stojąc na scenie, tylko wystąpi na siedząco.
Mam pewne fizyczne ograniczenia, co jest bardzo frustrujące, ponieważ chciałbym zagrać na scenie z moim synem - powiedział muzyk dla BBC Breakfast.
Zapytany o grę na perkusji Phil Collins wyznał, że nie potrafi utrzymać pałeczek perkusyjnych w ręce i już nigdy nie zagra na tym instrumencie.
Chciałbym to zrobić, ale ledwo mogę trzymać pałkę w tej ręce. Więc są pewne fizyczne rzeczy, które przeszkadzają.
Phil Collins przyznał także, że po zakończeniu jesiennej trasy Genesis prawdopodobnie nie zaplanuje kolejnej.
Nie wiem, czy chcę już ruszyć w drogę – stwierdził pesymistycznie muzyk.
Po wywiadzie dla BBC Breakfast fani grupy i Phila Collinsa komentowali na Twitterze jego stan zdrowia. Wszyscy byli głęboko zaniepokojeni.
Stan zdrowia 70-letniego muzyka nie jest najlepszy. Phil Collins od lat cierpi na cukrzycę, a po kilku operacjach kręgosłupa, które przeszedł w 2007 i 2015 roku ma uszkodzone nerwy kręgów szyjnych. Stracił czucie w palcach i nie jest w stanie trzymać pałeczek lewą ręką. Od lat nie może zasiąść za perkusją. Na koncertach Collins pojawia się, wspierając się laską, a całe występy przesiaduje na krześle.