Matylda Damięcka co rusz komentuje otaczającą nas rzeczywistość poprzez wymowne grafiki, które pojawiają się na jej profilach w mediach społecznościowych. Tym razem celebrytka postanowiła odnieść się do sylwestra, który zbliża się wielkimi krokami. Okazuje się, że obrazy zadedykowała panom, którzy wyjątkowo ją zirytowali.
Matylda Damięcka nie gryzie się w język, gdy odnosi się do naszej codzienności. Nie inaczej było w przypadku sylwestra, który dla wielu jest okazją do imprezowania. Wielu decyduje się również na strzelanie fajerwerkami i rzucanie petardami, co z drugiej strony jest przez część osób odbierane jako irytujące i bezcelowe. W tym gronie jest Damięcka. Na jej najnowszej grafice, która pojawiła się na Facebooku, możemy zobaczyć wymowny napis: "Frajerwerki". To jednak nie koniec.
W komentarzach pod wpisem pojawiły się kolejne obrazy. Na jednym z nich postać stoi na stosie martwych ptaków. "Siedem min. zabawy. Było warto. Totalnie!" - podpisała Damięcka. Na innym gwiazda narysowała broń, z której właśnie strzelają fajerwerki. Obok leży martwy ptak. Na koniec opublikowała komentarz jednego z internautów: "Rok w rok ten sam bełkot... zakażmy wszystkiego... absolutnie wszystkiego...". Na to Damięcka miała jasną odpowiedź: "bał kot".
W opisie gwiazda jasno zaznaczyła, że post postanowiła komuś zadedykować i nie stworzyła go bez powodu. Nie było to jednak pozytywne. "Z dedykacją dla 40-letnich chłopców, którzy wczoraj wystrzelili przy nas frajerwerka w parku" - napisała z irytacją.
Pod postem jak zwykle szybko pojawiła się masa komentarzy - nie od dziś bowiem wiadomo, że grafiki Damięckiej wzbudzają zainteresowanie i skłaniają do dyskusji. Większość poparła celebrytkę i przyznała jej absolutną rację w tej kwestii. "W punkt, jak zwykle", "Nie pojmą. Nie ma na co liczyć", "Genialne, trafione w punkt. Jak każda praca. Jak ja się cieszę, że jest ktoś taki, jak Matylda Damięcka" - pisali obserwatorzy celebrytki.
Grała małą Bożenkę w "Klanie" i nagle zniknęła z ekranu. Dziś ma zupełnie inne życie
Wieści ws. pogrzebu Brigitte Bardot. Przed śmiercią zmieniła decyzję o miejscu pochówku
Rozenek nadaje z Pieczonką. "Kupiłyśmy sobie kostiumy dziecięce, bo tylko takie były na nas dostępne rozmiarowo"
Uciekła z planu filmu Wajdy. Potem przylgnęła do niej łatka "królowej rozbieranych scen"
W tym domu wychowała się Lewandowska. Pokazała, jak mieszka jej mama
Lubomirscy na spotkaniu z Bachledą-Curuś i Lesz. Spójrzcie na sukienkę hrabianki
Anthony Hopkins obchodzi ważną rocznicę. "50 lat temu ten koszmar się skończył"
Iglesias i Kurnikowa pierwszy raz pokazali wszystkie dzieci. Takiego kadru jeszcze u nich nie było
Agustin Egurrola świątecznie z rodziną. 17-letnia Carmen skradła kadr