Bruce Willis zakończył wieloletnią karierę w 2022 roku. Jak przekazali jego bliscy, aktor zmaga się z afazją - zaburzeniem mowy wynikającym z uszkodzenia mózgu. Rok później okazało się, że stan Willisa się pogarsza i zdiagnozowano u niego otępienie czołowo-skroniowe będące nieuleczalną formą demencji. Schorowanym aktorem zajmowała się żona Emma Heming. W sierpniu przekazała jednak informację o podjęciu niełatwej decyzji, aby umieścić męża w specjalnej placówce, która zapewnia mu stałą opiekę.
Odkąd Bruce Willis wycofał się z aktorstwa, bardzo rzadko pojawiał się publicznie. Nowe zdjęcia i nagrania z jego udziałem zamieszczali głównie jego bliscy w mediach społecznościowych. 6 listopada "Daily Mail" opublikował jednak fotografię aktora ze spaceru. Aktor, w wygodnych ubraniach, czapce z daszkiem i okularach przeciwsłonecznych, szedł, trzymając za rękę swojego opiekuna. Jak podaje "Daily Mail", udało im się zamienić kilka słów i przespacerowali się razem brzegiem oceanu.
Po podzieleniu się informacją o umieszczeniu Bruce'a Willisa w placówce, na Emmę Heming spadła spora krytyka. Dla wielu osób jej decyzja była niezrozumiała. Żona aktorka w rozmowie z "Good Morning America" wyjaśniła jednak, że zrobiła to nie tylko z myślą o mężu, ale także o ich dzieciach. Willis i Heming doczekali się dwóch córek, które mają obecnie 13 i 11 lat. - To była trudna decyzja, ale też najbezpieczniejsza decyzja, nie tylko dla Bruce'a, ale też dla dziewczynek - powiedziała Hemimg. Podkreśliła również, że to sprawa, która "nie podlega dyskusji". - Teraz wiem, że Bruce ma najlepszą opiekę przez sto procent czasu. Ma wszystko, czego potrzebuje, podobnie, jak nasze córki, więc nie będę nad tym debatować - dodała.
Od momentu, gdy Bruce Willis otrzymał diagnozę, to żona sprawowała nad nim opiekę przez większość czasu. We wspomnianym wywiadzie Emma Heming wyznała, że wynikało to z faktu, iż nie otrzymała żadnego wsparcia ani nikt nie powiedział jej, co powinna zrobić. Zajmujący się Willisem lekarz zasugerował jej jednak, że jej mąż potrzebuje profesjonalnej opieki, gdyż ona sama nie da sobie z tym rady. - Naprawdę potrzebowałam, żeby ktoś dał mi przyzwolenie na to, aby poprosić o pomoc. Mam nadzieję, że ta książka [książka jej autorstwa - "The Unexpected Journey: Finding Strength, Hope, and Yourself on the Caregiving Path" - przyp. red.] da opiekunom podobne przyzwolenie - by mogli zadbać o siebie. Bo jeśli tego nie zrobią, jak będą mogli dalej wspierać i troszczyć się o ukochaną osobę? - dodała.
Thomas Anders ma specjalne wymagania. Organizatorzy sylwestra Polsatu osłupieli
Iglesias i Kurnikowa powitali na świecie czwarte dziecko. Do sieci trafił uroczy kadr
Maciej Misztal nie żyje. "Dzisiejszy poranek zmiótł nas z nóg"
Świąteczne grafiki Damięckiej poruszyły internautów. "Jak ty to robisz? Zawsze w punkt"
Bogdan Rymanowski znika z "Gościa Wydarzeń". Oficjalnie potwierdził doniesienia
Damięcka z wyjątkowymi grafikami na Wigilię. Internauci poruszeni
Zabawna wpadka w TVN24. Prowadzący nie mogli powstrzymać śmiechu po tym, co zobaczyli na ekranie
Najgorszy sezon "Rolnik szuka żony"? Widzowie krytykują, oliwy do ognia dolał były uczestnik. "Oszuści i manipulatorzy"
Gilon przerwała milczenie na temat Miszczaka. "W emocjach człowiek mówi różne głupoty"