• Link został skopiowany

Julia Wieniawa nie żali się, żaląc się. Mucha uprzykrzyła jej rajskie wakacje

Julia Wieniawa postanowiła naładować baterie i wyjechać na urlop. Niestety, już na wstępie pojawiły się pewne problemy.
Julia Wieniawa relacjonuje pobyt na wakacjach
Julia Wieniawa relacjonuje pobyt na wakacjach, Instagram/juliawieniawa

29 października Julia Wieniawa podzieliła się w mediach społecznościowych kadrami z samolotu. Wokalistce towarzyszy jej mama, a, jak wynika z kolejnych InstaStories, panie wybrały się wspólnie na Malediwy. Gwiazda "Rodzinki.pl" bardzo lubi ten kierunek i powraca w to miejsce regularnie. Nic dziwnego - słoneczna pogoda i piękne widoki z pewnością działają kojąco. Tym razem Julia Wieniawa przekazała jednak na Instagramie, że - przynajmniej na razie - nie za bardzo udaje się jej wypocząć.

Zobacz wideo Wyjawiła, jaka jest ich tajemnica

Julia Wieniawa przemówiła z wakacji. Nie spała z powodu muchy

Julia Wieniawa zameldowała się na InstaStories, aby przekazać fanom, jak upływa jej pobyt. "Fun facts z raju" - zaczęła wpis. "Mimo SPF spaliłam twarz i mam spuchnięte oko, jakbym się z kimś pobiła" - relacjonuje wokalistka. To jednak nie koniec problemów. Wieniawa i jej mama mają za sobą nieprzespaną noc z powodu niekończących się hałasów. "To była najgorsza noc ever. Nic nie spałyśmy z mamą, bo była wichura i jeszcze latała po pokoju jakaś mega głośna mucha, której nie mogłyśmy zlokalizować. Nawet zatyczki do uszu nie pomogły. Tak że pozdrawiam" - przekazała zmartwiona.

Julia Wieniawa ma dom w lesie. Wyjawiła, dlaczego zdecydowała się na zakup

Aby odpocząć od miejskiego zgiełku, Julia Wieniawa nie musi koniecznie wyjeżdżać w daleką podróż. Jakiś czas temu gwiazda "Rodzinki.pl" zdecydowała się na zakup w domu w lesie. Jak przyznała w rozmowie z Filipem Borowiakiem z Wirtualnej Polski, od dłuższego czasu marzyła o miejscu, w którym mogłaby złapać oddech. Początkowo, śladem wielu innych polskich celebrytów, rozważała zakup posiadłości w Hiszpanii. Przypadkiem trafiła jednak na dom w środku lasu, który niezwykle się jej spodobał. - Totalnie przypadkiem sama znalazłam ten dom i mówię: "Boże, jaki piękny dom w lesie". (...) Okazało się, że to jest dom w rezerwacie przyrody. W samym środku lasu - opowadała. Jak podkreśliła, czuje się tam w pełni bezpiecznie. - Mam tam sąsiadów, więc się nie czuję niebezpiecznie. Mam system ochrony - dodała.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: