Rafał Patyra przez lata był związany z Telewizją Polską, w której prowadził serię różnych programów. Po zmianie rządu pożegnał się jednak ze stacją w styczniu 2024 roku. Prędko znalazł zatrudnienie w TV Republice, w której wciąż pracuje. Patyra prowadzi m.in. program śniadaniowy oraz informacyjny. Niedawno prezenter postanowił wypowiedzieć się na antenie nt. nowej ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu. Jego słowa wywołały burzę w sieci.
Przypomnijmy, że w październiku 2025 roku polski rząd przedstawił założenia ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu. Projekt ten jest efektem porozumienia Lewicy oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nowe prawo pozwoliłoby parom zalegalizować związek bez ślubu. Co ważne, tyczyłoby się to także par jednopłciowych. Obok tego tematu nie mógł przejść obojętnie Patyra, który poruszył go na antenie TV Republika. - Na koniec (programu - red.) nasza ekspresowa odpowiedź na projekt ustawy o związkach partnerskich, pod jakim podpisali się tzw. ludowcy. Nawiasem mówiąc, lud im tego nie zapomni, ale sami sobie tej biedy napytali. My wolimy trwać w oparciu o zdrowy fundament, jakim jest tradycyjne małżeństwo i rodzina - skomentował w telewizji dziennikarz. Jego słowa wzburzyły internautów.
"Hipokryta", "On był po prostu tak przywiązany do tradycyjnej rodziny, że chciał założyć kilka. I to jednocześnie", "Tradycyjnie zdradzają współmałżonków, tak mają", "I kto to mówi", "Że też czkawką mu się nie odbija, przy mówieniu tej hipokryzji" - mogliśmy przeczytać pośród wpisów w mediach społecznościowych.
Użytkownicy odnosili się do faktu, iż Patyra przyznał się przed laty, że miał kilka romansów i zdradzał żonę. Wszystko dlatego, że - jak przyznał w rozmowie z jednym z katolickich tygodnicków - w pracy spotykał "piękne kobiety". "W mojej pracy sporo się dzieje, szybko pojawiają się duże pieniądze, spotyka się piękne kobiety. One były moją słabością" - stwierdził. Przypomnijmy, że nie skończyło się tylko na "słabości", bowiem Patyra uwikłał się w związek z kobietą, która urodziła mu dziecko. Z żoną doczekał się zaś trzech córek i syna. Po zakończeniu romansu wrócił do żony, która mu wybaczyła.
Temat romansów Patyra poruszył m.in. w programie "PRZEmiana", gdzie otwarcie mówił o relacjach, w które wchodził. Wyznał wtedy, że nie miał tylko jednej kochanki. - Łatwo się złapać w tę pułapkę, bo naprawdę jest to duża pokusa. Piękny świat, choć mocno nieprawdziwy i ten romans, który został spuentowany dzieckiem niesakramentalnym, wcale nie był pierwszy. (...) Ja miałem kilka tych romansów, ale ten romans akurat był inny od wcześniejszych, dlatego że mi się wydawało, że spotkałem miłość swojego życia, która została mi gdzieś tam z góry zesłana - mówił dziennikarz. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: "Rafał Patyra ma dziecko z kochanką. To nie był jego pierwszy romans".
Pilne wieści od Anity ze "Ślubu". Nastał przełomowy dzień. "To już koniec!"
Marta Nawrocka nie popisała się stylizacją. "To poważna wizerunkowa wpadka"
Kurzopki pokazały własnoręczną ozdobę choinkową, a teraz jest zadyma. "Co to jest?"
Kuzyn Alicji Bachledy-Curuś nazywany jest "księciem Podhala". Właśnie znalazł się na prestiżowej liście
Dzieci księżnej Kate i księcia Williama na koncercie kolęd. Cała trójka wyglądała niemal identycznie
Pokój sześcioletniego syna Janachowskiej jak nieduża kawalerka. Wielki telewizor na ścianie to początek
25-lecie "M jak miłość". Cichopek błyszczy, ale spójrzcie na marynarkę Lipowskiej
Kożuchowska wraca do fryzury rodem z początków "M jak miłość". Ekspert: To już nie są tamte czasy
Rozenek boleśnie szczerze o porównaniach do Dody. Postawiła sprawę jasno