Julia Wandelt usilnie próbowała udowodnić, że jest zaginioną przed laty Madeleine McCann. W mediach społecznościowych pojawiały się liczne posty, w których porównywała się z dziewczynką. Nawiązała również kontakt z jej rodzicami. Polka została aresztowana za rzekome prześladowanie i nękanie państwa McCann. Trwa proces w tej sprawie. Po tym, jak zeznania złożyli Kate i Garry McCann oraz ich dzieci, głos zabrali pozostali świadkowie.
Kolejny dzień procesu, jak relacjonuje "Mirror", rozpoczął się od wysłuchania zeznań Janet Kennedy - ciotki Kate McCann. Kobieta opisała siebie jako "powierniczkę" Kate. Podkreślała, że przed laty "wiele razy widywała Madeleine". Janet wyjawiła, że podczas zeszłorocznego czuwania w kościele w rocznicę zaginięcia Madeleine Wandelt zdecydowała się do niej podejść. Wspomniała, że Polka żałowała, iż McCannowie nie pojawili się na wydarzeniu. - Chciała, żebym przekazała im pewne informacje. Wręczyła mi kopertę z informacjami, które, jak twierdziła, dowodziły, że jest Madeleine - wspominała Kennedy. - Byłam oszołomiona jej podejściem. Spojrzałam na nią i pomyślałam: "Ona nie jest Madeleine" - stwierdziła w sądzie ciotka Kate. Przyznała, że zabrała kopertę, którą podarowała jej Wandelt, ale "podarła ją", gdy ta zaczęła nękać McCannów telefonami i e-mailami. Wspominała, że oskarżona była jedyną osobą, która tak uporczywie podaje się za zaginioną.
Na sali rozpraw zeznania złożył również ksiądz Gladstone, który zna rodzinę McCannów od czasu zaginięcia Madeleine w 2007 roku. Wikariusz spotkał Wandelt na wspomnianym czuwaniu. Właśnie wtedy oskarżona powiedziała mu, że ma na imię Madeleine. Ksiądz ocenił, że obserwował, jak Sean i Amelie dorastali na przestrzeni lat i stwierdził, że Wandelt nie przypominała nikogo z rodziny McCann.
Wysłuchano także zeznań detektywa Marka Draycotta, który brał udział w dochodzeniu Scotland Yardu w sprawie Madeleine. Wyjawił on, że już w czerwcu 2022 r. Wandelt zadzwoniła do niego, twierdząc, że jest Madeleine. Wysłała mu również maila, w którym wymieniła "osiem powodów, dla których mogłaby być Maddie". Załączyła tam swoje zdjęcia. W raporcie policyjnym Draycott napisał, że "ta dziewczyna nie jest Madeleine McCann". Na dodatek dopisał, że Wandelt "ma inne rysy twarzy i nie jest w wieku Madeleine". - Wykorzystaliśmy naszą wiedzę zawodową, którą uzyskaliśmy, studiując zdjęcia i stwierdziliśmy, że nie jest to Madeleine McCann - podkreślił detektyw. - Wiemy, że nie jesteś Madeleine McCann. Nie jesteś pierwszą osobą - powiedział do Wandelt w trakcie ich rozmowy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!