• Link został skopiowany

"Proszę się obudzić!". Wściekły Zalewski apeluje do Sikorskiego

Ostatnie słowa Radosława Sikorskiego o sytuacji w Gazie odbiły się szerokim echem w mediach. Zareagował na nie m.in. Krzysztof Zalewski. Piosenkarz nie krył oburzenia wypowiedzią polityka.
Wściekły Zalewski apeluje do Sikorskiego. 'Proszę się obudzić!'
Fot. KAPIF, REUTERS/Alina Smutko

Zdarzenia w Strefie Gazy są przedmiotem międzynarodowych dyskusji. Głos w tej sprawie postanowił zabrać minister spraw zagranicznych. - To, co dzieje się w Strefie Gazy, jest straszliwą tragedią, ale nie wypełnia mojego rozumienia słowa ludobójstwo - stwierdził Radosław Sikorski w radiowej Trójce. - Ludobójstwo to jest celowe, z rozmysłem, eksterminowanie jakiejś grupy etnicznej. Gdyby Izrael chciał dokonać ludobójstwa, to by zajęło to tydzień czy dwa, a to jest konflikt wywołany przez Hamas, poprzez bezprzykładny akt terroru wobec Izraela - dodał. Na te słowa zareagował Krzysztof Zalewski i nie krył oburzenia.

Zobacz wideo Krzysztof Zalewski: Niektóre emocje są zbyt osobiste, by się nimi dzielić

Krzysztof Zalewski nie kryje oburzenia słowami Radosława Sikorskiego. Tak się do niego zwrócił

Wiele gwiazd opowiada się po palestyńskiej stronie konfliktu - wśród nich jest również Krzysztof Zalewski. Piosenkarz otwarcie krytykuje decyzje władz Izraela. Podczas występu w ramach Męskiego Grania pojawił się w T-shircie z nadrukowaną flagą Palestyny. - Po prostu nie zgadzamy się na to. To jest coś tak obrzydliwego, że nie można na to patrzeć - mówił wówczas. Kolejny raz jego manifest w tej sprawie zobaczyliśmy na koncercie TVN, gdzie również zjawił się z flagą na koszulce. Muzyk teraz znowu zabrał głos w tej sprawie. Nie wytrzymał bowiem po wypowiedzi Radosława Sikorskiego. "Izrael dokonuje ludobójstwa w Strefie Gazy. Potwierdziła to niezależna komisja ONZ. Panie ministrze Radosławie Sikorski - proszę się obudzić!" - napisał z oburzeniem w poście na Instagramie. 

 

To koniec Izraela na Eurowizji? 

Udział Izraela w Eurowizji już od pewnego czasu wzbudza kontrowersje. W 2026 roku konkurs odbędzie się w Austrii. Takie kraje, jak: Hiszpania, Holandia, Słowenia i Irlandia zapowiedziały, że jeśli Izrael weźmie udział w wydarzeniu, one zrezygnują. Co z polską delegacją? TVP wystosowało oświadczenie, o czym przeczytacie tutaj: "Polska nie weźmie udziału w Eurowizji 2026? Oświadczenie TVP daje do myślenia". Głos w tej sprawie zabrała Marta Cienkowska, ministerka kultury i dziedzictwa narodowego. - Eurowizja jest takim wydarzeniem, na które czeka pół Europy, Australia i na pewno wszyscy Polacy. Bardzo bym chciała, żeby to nie było wydarzenie, które staje się polityczne - stwierdziła Cienkowska w wypowiedzi dla tokfm.pl. Podzieliła się prywatną opinią. - Uważam, że nie powinniśmy brać udziału w Eurowizji, jeśli weźmie w tym udział Izrael - uznała. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: