• Link został skopiowany

Chwile grozy na koncercie Małgorzaty Ostrowskiej. Musiała przerwać występ

Małgorzata Ostrowska wystąpiła na Mazowieckim Festiwalu Seniorów w Warszawie. Niestety wokalistka musiała przerwać swój koncert. Co się wydarzyło?
Małgorzata Ostrowska
Fot. KAPiF.pl

Małgorzata Ostrowska nie zwalnia tempa. Piosenkarkę dopiero co można było zobaczyć na festiwalu w Sopocie. Jej występ wywołał w sieci spore poruszenie. "Pani występ, jako jeden z bardzo nielicznych, zebrał entuzjastyczne recenzje. Brawo", "Petarda! I to jak świetnie wyglądająca i śpiewająca! Jak tu nie kochać?", "Jest pani dla nas ogromną inspiracją" - pisali internauci. 23 sierpnia artystka zagrała koncert w ramach Mazowieckiego Festiwalu Seniorów. Niestety jej występ został niespodziewanie przerwany. 

Zobacz wideo Małgorzata Ostrowska zdradza, czy zespół "Lombard" wystąpi jeszcze kiedyś razem na scenie. "Miałam gotowość"

Małgorzata Ostrowska przekazała wieści. "Chwiała się cała scena" 

Artystka wyjaśniła w mediach społecznościowych, co się stało. "Kochani! Jak widzicie na zdjęciu, humory dopisywały przed wejściem na scenę ustawioną w środku Parku Saskiego. Niestety, deszcz i wichura spowodowały, że ze względów bezpieczeństwa, za namową organizatorów musieliśmy przerwać koncert. Wiatr był tak mocny, że przechylał obciążniki, co powodowało, że chwiała się cała scena. Nie mieliśmy wyjścia" - napisała rozczarowana. Fani byli bardzo wyrozumiali. W komentarzach pod postem zaroiło się od słów wsparcia. "Bezpieczeństwo najważniejsze. Lepiej dmuchać na zimne", "Super stylówka! Co do koncertu, to bezpieczeństwo ponad wszystko. Trzymaj się!" - pisali. Na szczęście to nie jedyny koncert piosenkarki w najbliższych tygodniach. "Pozostał niedosyt. Tych, którzy czują to samo co my, zapraszamy jutro na koncert do Kampinosu, a za dwa tygodnie (6.09) na Dni Ursusa w Warszawie! Do zobaczenia!" - zapowiedziała. 

Małgorzata Ostrowska pożegnała Stanisława Soykę. "Serce pęka..." 

Piosenkarka podobnie jak wiele innych gwiazd przebywała w Sopocie, gdy dowiedziała się o śmierci Stanisława Soyki. Niedługo później na jej profilu pojawił się pełen żalu wpis, w którym oddała hołd zmarłemu muzykowi. "Tak się nie mówi do widzenia... Stanisław Soyka miał dziś wystąpić na Festiwalu w Sopocie, a tu takie straszne wieści… Serce pęka…" - czytamy. Stanisław Soyka zmarł 21 sierpnia. Dzień później planował wystąpić w Łodzi. Legendarny muzyk miał 66 lat. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: