Mieczysław Banasik to postać wyjątkowa, którą znał szczególnie cały Toruń. Z Teatrem im. Wilama Horzycy był związany ponad 20 lat. Miał ogromne doświadczenie teatralne, którym uwielbiał się dzielić. Występował Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, Teatrach Dramatycznych w Szczecinie, Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie oraz Teatrze Polskim w Szczecinie. To zaledwie część miejsc, w których podbijał serca widzów.
"Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci Mieczysława Banasika - wybitnego aktora i naszego bliskiego przyjaciela" - czytamy na stronie toruńskiego teatru. "Z Teatrem Horzycy związany był przez ponad 20 lat, tworząc wiele niezapomnianych kreacji scenicznych. Do jego ulubionych ról należały postaci Firsa w 'Wiśniowym sadzie' Czechowa w reżyserii Andrzeja Bubienia oraz Mendla w 'Zmierzchu' Babla w reżyserii Krystyny Meissner" - dodano w dalszej części pożegnalnego wpisu. Aktor został nagrodzony Złotym Krzyżem Zasługi, Brązowym Medalem 'Zasłużony Kulturze Gloria Artis', a także innymi nagrodami za swoją twórczość artystyczną. Pojawiła się także informacja o pogrzebie Banasika. Ostatnie pożegnanie zaplanowano na 20 sierpnia o godz. 10 na Centralnym Cmentarzu Komunalnym w Toruniu.
Aktor w ciągu kariery zdobył wielu fanów oraz uznanie kolegów i koleżanek po fachu. Jadwiga Oleradzka, czyli była dyrektorka toruńskiego teatru, postanowiła podzielić się pewnym wspomnieniem na temat zmarłego artysty. "A ja zapamiętałam go, jak pięćdziesiąt lat temu powstało przedstawienie „Idioty" w Teatrze Horzycy w reżyserii Jerzego Hoffmana" - czytamy w toruńskiej Gazecie Wyborczej. "Obsada jak na tamte czasy była gwiazdorska z Czesławem Stopką, Tatianą Pawłowską i nieznanym mi Mieczysławem Banasikiem w roli Rogożyna. I to było absolutne objawienie, kiedy on wbiegł na scenę w brązowym szynelu, to wszystkim zaparło dech. Była to rola wybitna" - przekazała.
Marta Nawrocka nie popisała się stylizacją. "To poważna wizerunkowa wpadka"
Dzieci księżnej Kate i księcia Williama na koncercie kolęd. Cała trójka wyglądała niemal identycznie
Pilne wieści od Anity ze "Ślubu". Nastał przełomowy dzień. "To już koniec!"
Kurzopki pokazały własnoręczną ozdobę choinkową, a teraz jest zadyma. "Co to jest?"
Zillmann i Lesar pokazały wspólne nagranie. Przekazały zaskakującą informację
Kuzyn Alicji Bachledy-Curuś nazywany jest "księciem Podhala". Właśnie znalazł się na prestiżowej liście
Tak Małgorzata Rozenek ozdobiła dom na święta. Głowa jelenia na wejściu to dopiero początek
Sokołowska o zakończeniu "Przyjaciółek". Wyjawiła prawdę o relacji z Liszowską i Stużyńską
Nazwano ją "grzesznicą polskiego kina". Jedna rola gwiazdy PRL na lata przekreśliła jej karierę