• Link został skopiowany

Mroczek chwali się jedzeniem na pielgrzymce. Takimi frykasami ich powitano

Marcin Mroczek jest obecnie na pielgrzymce. Aktor chętnie dzieli się tym, jak to wygląda w rzeczywistości. Pokazał, że można liczyć na niemałe rarytasy.
Marcin Mroczek chwali się jedzeniem na pielgrzymce. Pieczony świniak to nie wszystko!
Fot. Instagram/@mroczek_marcin

Wraz z początkiem sierpnia Marcin Mroczek postanowił udać się na pielgrzymkę na Jasną Górę. Zabrał ze sobą synów. Towarzyszy mu również brat bliźniak, Rafał, z którym od lat gra w "M jak miłość". Aktor chętnie dzieli się duchowym przeżyciem w mediach społecznościowych. Mogliśmy zobaczyć kolejne etapy jego pieszej wędrówki. Niedawno pokazał, jak wygląda kwestia wyżywienia. Tym razem mogliśmy zobaczyć, że pielgrzymi mogli liczyć na sowity poczęstunek.

Zobacz wideo Tomasz Wolny na pielgrzymce

Marcin Mroczek może liczyć na rarytasy. To dostali pielgrzymi

Ostatnie miesiące były dla Mroczka z pewnością trudne. Wyszło na jaw, że po 12 latach małżeństwa rozwodzi się z Marleną Muranowicz. Nie rozstali się w zgodzie i według medialnych doniesień starają się siebie unikać. Wychowują jednak razem synów, z którymi aktor udał się właśnie na pielgrzymkę. Piesza wyprawa na Jasną Górę to z pewnością spore wyzwanie, a dla wielu to ważne, duchowe przeżycie. Pielgrzymi muszą się liczyć z iście polowymi warunkami, ale okazuje się, że czasem pojawiają się prawdziwe rarytasy. Na relacji na Instagramie Mroczka pojawiło się bowiem nagranie, na którym widać syto zastawiony stół. Nie zabrakło... pieczonego świniaka, który w pysku miał jabłko. Wrażenie robiły również wetknięte w niego fontanny, które kojarzymy przede wszystkim jako element ozdobny tortu. W tle dostrzec można duży garnek z zupą, a także warzywa i chleb. Jak widać, pielgrzymi mogli się porządnie posilić po trudach wędrówki. 

Marcin Mroczek zachęca obserwatorów do wzięcia udziału w pielgrzymce 

Aktor nie ukrywa, że poranne pobudki na pielgrzymce bywają ciężkie, ale dzięki temu może oglądać wschody słońca, czym pochwalił się na InstaStories. Opublikował również zdjęcia w towarzystwie księdza i innych pielgrzymów. Podpisał je jako "moi ludzie". Wcześniej zachęcał również do tego, by się dołączyć do pieszej wędrówki na Jasną Górę. - Nasza grupa cały czas się rozrasta, więc zapraszamy wszystkich, którzy chcą dołączyć, zostało jeszcze kilka dni, więc wpadajcie - mówił z entuzjazmem. "Wstań z kanapy, chodź z nami i przeżyj duchowe tsunami" - napisał. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: