Julia Wieniawa żyje na pełnych obrotach. Jej uwagę codziennie pochłaniają coraz to nowsze projekty. Nic więc dziwnego, że zaczęła szukać miejsca, w którym mogłaby odetchnąć i wypocząć. W końcu zdecydowała się kupić dom w samym środku lasu. Ostatnio aktorka miała okazję porozmawiać z Filipem Borowiakiem z Wirtualnej Polski, gdzie opowiedziała nieco więcej o kulisach zakupu posiadłości. Wiele osób z pewnością zastanawiało się, czy piosenkarka nie boi się mieszkać z dala od ludzi. Okazuje się, że w lesie wcale nie jest sama.
Aktorka zdradziła, że już od dłuższego czasu myślała o jakimś azylu, który pozwoliłby jej oderwać się od zgiełku miasta, złapać oddech i odnaleźć wewnętrzny spokój. - Na początku myślałam, że to będzie zagranica albo jakieś Mazury, góry, morze. Coś bardzo daleko od Warszawy. Nawet miałam taki moment, że podpisywałam umowę przedwstępną gdzieś w Hiszpanii. (...) Czułam, że coś nie jestem przekonana (...) i totalnie przypadkiem sama znalazłam ten dom i mówię: "Boże, jaki piękny dom w lesie". (...) Okazało się, że to jest dom w rezerwacie przyrody. W samym środku lasu - mówiła. Na pytanie o to, czy czuje się tam bezpiecznie, odpowiedziała bez zająknięcia. - Mam tam sąsiadów, więc się nie czuję niebezpiecznie. Mam system ochrony - opowiadała. Zdjęcia domu znajdziecie w naszej galerii.
Wieniawa pojawiła się niedawno w programie Kuby Wojewódzkiego. W pewnym momencie zaskoczyła kontrowersyjnymi przemyśleniami na temat biedy. - Jak 26-latka z pokolenia Z poradzi sobie z takim motto, które też często tutaj pada, bo wiem, że to jest prawda: że "bieda, to jest stan umysłu"? - zapytał piosenkarkę Wojewódzki. - Niestety, ale też tak uważam. Wiem, że jest to kontrowersyjne, ale wiesz, ja nie pochodzę wcale z bogatej rodziny i już jako dziecko czułam i wiedziałam, co mnie w życiu czeka. Nieświadomie afirmowałam to swoje życie i wiedziałam, że zawsze na wszystko będzie mnie stać, co będę chciała. Czułam to jakby w trzewiach - powiedziała. Pod fragmentem wywiadu pojawiło się mnóstwo komentarzy oburzonych internautów. "Cześć. Jestem Julia Wieniawa i nie rozumiem, jak działają nierówności społeczne", "Nie wierzę, że to powiedziała" - pisali.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!