Dominika Kurdziel podbiła przed laty serca polskich telewidzów, wcielając się m.in. w rolę siostry Boczka w kultowym "Świecie według Kiepskich". Od 1999 do 2007 roku artystka pojawiła się w kilkunastu odcinkach serialu, zyskując przy tym sporą rozpoznawalność. Kurdziel ostatecznie zniknęła jednak z telewizji i odsunęła się od blasku fleszy. Tym aktualnie się zajmuje.
Oprócz występów w "Świecie według Kiepskich" Kurdziel pracowała także na przestrzeni lat jako producent muzyczny w programie "Szymon Majewski Show" oraz przy wydawaniu i reżyserii m.in. "Baru u Danuśki", "Mamy cię" czy "Mój pierwszy raz". Artystka działała w mediach i rozrywce nieprzypadkowo, gdyż ukończyła Państwowe Liceum Muzyczne im. Fryderyka Chopina w Krakowie oraz jest absolwentką Akademii Muzycznej w Katowicach. Kurdziel nie udziela się już jednak w telewizji. O swojej decyzji związanej z odejściem z pracy w mediach, opowiedziała w wywiadzie dla Plejady w 2022 roku.
- Praca w telewizji to bardzo intensywne życie, to ciągłe działanie pod presją czasu, ciągłe poddawanie się ocenom przełożonych. (...) Doszło do tego, że przez okres trzech miesięcy nie miałam jednego dnia wolnego - wyznała artystka. - Przyszedł moment, że te wysokie obroty przestały mnie cieszyć. Poczułam, że telewizja już mnie nie cieszy (...). Postanowiłam wyhamować, znaleźć jakąś przystań, potrzebowałam uczucia stabilizacji i spokoju. Zakończyłam pracę w telewizji, skończyłam z koncertami wyjazdowymi, przeprowadziłam się do Gdyni - ujawniła w rozmowie w Kurdziel.
Jak wyjawiła w tym samym wywiadzie Kurdziel, aktualnie ma pracować w Teatrze Muzycznym w Gdyni. To właśnie w nim zajęła się współpracą z aktorami, przy doskonaleniu ich umiejętności wokalnych. - W teatrze pracuję do dziś, pomagam aktorom przygotować się wokalnie do spektakli i dbam o ich kondycję wokalną. Oprócz tego, jak już wspominałam, prowadzę szkołę artystyczną "3 City Voices", w której mogę się dzielić całym swoim muzyczno-telewizyjnym doświadczeniem z młodymi ludźmi - opowiedziała artystka. - W wolnym czasie chodzę sobie po plaży z moim piesiem Tosią i uśmiecham się do życia. Jestem spokojna i szczęśliwa - dodała na koniec Kurdziel.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!