Grzegorz Halama przez lata bawił publiczność charakterystycznym poczuciem humoru i sceniczną energią. Jego nagłe zniknięcie ze sceny wywołało jednak niepokój i pytania o stan zdrowia. Dziś artysta mówi otwarcie, że zmagał się z poważnymi problemami, które całkowicie zmieniły jego życie.
Pierwsze sygnały choroby pojawiły się niewinnie - uporczywa chrypka. Grzegorz Halama sądził początkowo, że to typowa dolegliwość osób pracujących głosem. - Sam długo szukałem odpowiedzi na to pytanie. Początkowo zresztą nie sądziłem, że to coś poważnego, bo chrypka, która się u mnie pojawiła, jest powszechną dolegliwością osób pracujących głosem. Jednak u mnie nie tylko nie ustępowała, ale wręcz się pogłębiała, do tego stopnia, że z czasem mogłem już tylko szeptać - wspominał w rozmowie z Medonetem. Artysta podejrzewał nawet, że winne mogą być e-papierosy, ale kolejne tygodnie przynosiły tylko pogorszenie. - Po miesiącu byłem już mocno wystraszony, więc zamierzałem udać się do specjalisty, ale oczywiście zderzyłem się ze ścianą odległych terminów. Nie mogłem sobie pozwolić na czekanie kilku miesięcy na konsultację, dlatego rozpocząłem kosztowną drogę diagnozowania problemu prywatnie (...). Kiedy sprawdziłem, co może odpowiadać za dolegliwości neurodegeneracyjne, na pierwszym miejscu wyskoczyła mi borelioza. (...) Udałem się do lekarza, zrobiłem badania i wyszło, że mam przeciwciała. Pani doktor przepisała mi antybiotyk i po trzech dniach głos wrócił - mówił Halama.
Problemy zdrowotne i walka z chorobą zbiegły się z radykalną zmianą stylu życia artysty. Jeszcze niedawno ważył 109 kilogramów, dziś - 82. - To kolejna długa historia: lata prób i błędów, testowania na sobie różnych metod na odchudzanie, próbowanie kolejnych diet i tak dalej. Zazwyczaj z jednym i tym samym efektem: jo-jo - przyznawał kabareciarz. Decydujący moment nadszedł, gdy usłyszał diagnozę insulinooporności i stłuszczenia wątroby. Wtedy zrozumiał, że musi całkowicie zmienić nawyki. - Za każdym razem, gdy odstawiałem cukier, chciało mi się bardziej palić, a jak rzucałem palenie, to chciało mi się słodkiego. Trudno było z tego wybrnąć, dopóki nie zrozumiałem, co łączy te dwie rzeczy - mówił. Kluczowe okazało się poznanie mechanizmu działania dopaminy. Halama rzucił palenie, odstawił cukier i znalazł nowe źródło satysfakcji - gry komputerowe, które pomogły mu zastąpić szkodliwe nawyki.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!