Zbyt namiętne okazywanie uczuć w miejscach publicznych jest zabronione. Kto jednak słyszał o zakazie całowania się wśród przechodniów?
Ciekawą sytuację miała Katarzyna Kwiatkowska - aktorka z programu "Szymon Majewski Show". Pewnego razu spotkała się ze swoim przyjacielem na Starym Mieście w Warszawie. Nie widzieli się długo, więc od razu wpadli sobie w ramiona i zaczęli się całować. Jak wyznała Kwiatkowska w "Pytaniu na śniadanie", pocałunek musiał być zbyt namiętny, bo podeszła do nich policja i kazała się wylegitymować. Funkcjonariusze upomnieli parę, że "takie" pocałunki w miejscu publicznym nie są wskazane.
Musiało być zatem gorąco.
Buka